- Tragedii umierania ryb w kanale ciąg dalszy. Po spektakularnej agitacji sprzątania kanału z padniętych ryb. Na spotkanie przybyło, uwaga 8 osób. Z tego sześcioro z koła PZW Reńska Wieś, jeden z koła Miejskiego i jeden z koła Azoty. Mieliśmy do dyspozycji dwie łodzie, z tego jedna prywatna a druga z okręgu PZW Opole. Na nich przez kilka godzin posprzątaliśmy odcinek kanału od syfonu do śluzy Nowa Wieś. Zainteresowania władzy miejskiej nie było niestety żadnego. W kanale na bieżąco ginie mnóstwo ryb. Jesteśmy zbulwersowani takim podejściem do zaistniałej sytuacji ze strony władz miasta. Na tym odcinku wyłowiliśmy około 1tony martwych ryb. Były to ryby różnego gatunku i wielkości. Od metrowych szczupaków i sumów po wszelkiego rodzaju innych gatunków - pisze Koło PZW w Reńskiej Wsi.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska bada przyczynę pomoru ryb na odcinku Kanału Gliwickiego i Kanału Kędzierzyńskiego. W zeszłym tygodniu do inspektoratu wpłynęło zgłoszenie o śnięciu ryb w tym miejscu. Sprawdzano wówczas stan wody i nie stwierdzono zanieczyszczenia. Dzień później zgłoszenie wpłynęło ponownie. WIOŚ bada próbki wody.
Mieszkańcy okolicy piszą o niewyobrażalnym smrodzie w tym miejscu. - Przejeżdżałem tamtędy ostatnio rowerem i nie dało się wytrzymać. Ciężko nam było oddychać, nie umiem sobie więc wyobrazić, co mogło dostać się do tej wody - piszą internauci.
Po weekendzie powinny być znane dokładne wyniki badań wody. Być może uda się ustalić też przyczynę tej tragedii.
M1974P: Napisał postów [14278], status [VIP]
Nie był tam czasem ostatnio pinokio :/ i smród po nim został ???