• Autor: News4media
    • Wyświetleń: 1045
    • Dodano: 2022-04-22 / 18:21
    • Komentarzy: 0

    Bez przełomu w rozmowach z kontrolerami. Majówka bez samolotów?

    Nie ma porozumienia pomiędzy kontrolerami lotniczymi a zatrudniającą ich państwową agencją. Czy to oznacza, że 1 maja nie będzie można wylecieć na majówkę?

    Osoby pracujące na wieżach kontroli lotów nie są zatrudniane przez porty lotnicze To pracownicy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Przez nią wyszkoleni i opłacani. Nie jest łatwo zostać kontrolerem. Nie wymaga się specjalnego wykształcenia, ale kluczowa jest znajomość języka angielskiego plus predyspozycje mentalne. Dlatego tacy ludzie zarabiają dobrze.

    I właśnie m.in. o pieniądze chodzi w konflikcie pomiędzy PAŻP a kontrolerami. Ale nie tylko, bo pracownicy mają 24 postulaty.

    "Kluczem jest odbudowanie instytucji z wysoką kulturą bezpieczeństwa zarówno dla pracujących w niej, jak i tych, dla których ta instytucja pracuje" - napisali kontrolerzy w wydanym oświadczeniu i dodają, że kluczową sprawą jest bezpieczeństwo.

    Te postulaty to m.in.

    warunki pracy określone m.in. w ustawie o PAŻP, jak również w rozporządzeniach unijnych,

    przejrzysta siatka płac, obiektywne i adekwatne do odpowiedzialności zasady wynagradzania,

    wycofanie niezgodnych z polskim prawem zarządzeń byłego p.o. prezesa,

    przywrócenie do pracy niesłusznie zwolnionych kontrolerów,

    Pociągnięcie do odpowiedzialności wszystkich, których działania lub zaniechania doprowadziły do obecnego kryzysu bezpieczeństwa,

    Przywrócenie etosu pracy - przyjęcie kodeksu etyki, który będzie chronił sygnalistów i skutecznie zapobiegał mobbingowi.

    Problem z tym, że gdy nie będzie porozumienia, to z pracy odejdzie 180 z ponad 200 kontrolerów.

    Jakie problemy?

    "Jeśli nie uda się znaleźć rozwiązania, będzie to miało bardzo negatywne konsekwencje dla europejskiej sieci lotniczej. Od 1 maja ULC (Urząd Lotnictwa Cywilnego - red.) wdroży program odwoływania lotów, aby znacznie ograniczyć liczbę lotów do i z polskiej przestrzeni powietrznej. Zostanie to dokonane przy wsparciu menedżera sieci Eurocontrol i z uwzględnieniem liczby dostępnych kontrolerów ruchu lotniczego oraz planowanych lotów. Ponadto około 300 lotów, które obecnie przelatują nad polską przestrzenią powietrzną, będzie musiało zostać przekierowanych" - cytuje stanowisko europejskiej agencji Eurocontrol serwis money.pl, zaznaczając, że dziennie może być przekierowanych nawet 1000 lotów.

    W piątek nie udało się dojść do porozumienia (stan na godzinę 14.30), ale już było wiadomo, że Eurocontrol nie wszczął tego dnia - jak zapowiadał - specjalnej procedury "kasowania połączeń".

    "Wspólnie z Eurocontrol ustalono, że pomimo zmniejszonej obsady kontrolerów ruchu lotniczego od 1 maja br. loty z polskich lotnisk regionalnych oraz loty nad Polską powinny odbywać się bez gwałtownych zakłóceń. Większe nieregularności lotów spodziewane są na lotniskach w Warszawie i Modlinie" - podał polski ULC.
    I zapewnił, że bez względu na to, jak mocno zostanie ograniczony ruch lotniczy, to wszystkie operacje mają się odbywać z zachowaniem standardów bezpieczeństwa.

    Po godzinie 15 Eurocontrol podał: "Od 1 maja Urząd Lotnictwa Cywilnego wdroży program odwoływania lotów, aby znacząco zmniejszyć liczbę lotów do i z polskiej przestrzeni powietrznej".

    Nie wiadomo jednak, jak dokładnie ta operacja ma zostać przeprowadzona. Wiadomo za to, że operacje na warszawskich lotniskach mają się odbywać w określonych godzinach. Lotnicza agencja ocenia, że wystarczy obsługi do zabezpieczenia 170 lotów w godzinach od 9.30 do 17.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".