Na opolskim Placu Wolności słychać było dziś hymn Ukrainy, który z dumą śpiewały biorące udział w manifestacji kobiety, które znalazły w Opolu bezpieczne schronienie.
- Przyjechałam z Odessy, gdzie teraz nadeszły bardzo ciężkie chwile. Bardzo mi ciężko być tutaj, kiedy cała moja rodzina jest na Ukrainie. Oni do mnie piszą, że do nich strzelają. Takie wiadomości bardzo ciężko się czyta. Żyliśmy w bardzo dobrych czasach, dopóki nie przyszła Rosja. Proszę wszystkie kraje o wsparcie, tak jak tutaj nas wspierają. Liczę na to, że wojna niebawem się skończy. Rosja bardzo się myli, że wygra ponieważ Ukraina jest bardzo silnym narodem. Tutaj giną niewinni ludzie, inne narody powinny to wiedzieć, zrozumieć - mówiła podczas manifestacji Ukrainka, które uciekła przed wojną.
- Warto mówić o bohaterach w Ukrainie. O bohaterskim wojsku, obronie, ludziach i mieszkańcach. Kijów cały czas się bohatersko broni z prezydentem Ukrainy na czele, który zostaje w swoim narodem. Wokół trwa bombardowanie miasteczek. Daniel broni się bohatersko Charków, niedawno akademickie miasto pełne zabytków - mówi Małgorzata Besz-Janicka z Komitetu Obrony Demokracji.
Podobne manifestacje będą odbywały się w każdy czwartek o godzinie 18.00 na Placu Wolności w Opolu.
dontomasso: Napisał postów [4649], status [VIP]
ja tez mam taka nadzieje ze ta sytuacja sie szybko zakonczy i ze tak licznie jak do nas przyjechalis cie to jeszcze liczniej wyjedziecie.