W niedzielę na Placu Wolności w Opolu manifestowano swój sprzeciw wobec zmian w oświacie, które wprowadza ustawa "Lex Czarnek". "Chcemy weta", "Wolna szkoła" - to hasła, które głośno były skandowane na Placu Wolności.
- Jeszcze nie jest za późno, jeszcze jest ta ostatnia szansa, jaką jest weto prezydenta. Liczymy na to, że władza się opamięta, ponieważ te zmiany są końcem wolnej szkoły i demokracji. Nie chcemy upartyjniania szkoły, nauka powinna być niezależna od władzy i przekonań jednostek. - Chcemy, by prezydent Andrzej Duda zawetował "lex Czarnek" - słyszymy.
Pośród protestujących byli rodzice, przedstawiciele opozycji, ale też nauczyciele. - Wracamy do odebrania wolności dzieciom, nauczycielom i rodzicom. W momencie wejścia w życie Lex Czarnek, do szkoły wraca autorytarny tryb nauczania. Na wejście polityki do szkół nie możemy się po prostu zgodzić. Teraz jest Czarnek, zaraz może być Bąkiewicz bo wszystko jest możliwe. Jesteśmy we władzy kuratora, który jest namiestnikiem ministra. To nie będzie już szkoła radości i otwartości tylko szkoła bez wolności i prawdopodobnie bez nauki - mówiła Małgorzata Besz-Janicka, szefowa opolskiego KOD-u.
W ramach wydarzenia zbierano podpisy pod apelem do prezydenta Andrzeja Dudy.
Gargamel80: Napisał postów [305], status [młodszy wyjadacz]
Czy jak w 10 osób zrobię demonstrację to też będzie info w antyrządowych portalu 24opole czy takie demonstracje zarezerwowane są tylko dla KODu i ich sympatyków??