(Fot. archiwum)
- Prezydent robi sobie ze studentów jaja - grzmiał dziś Patryk Jaki, radny PiS.(Fot. Dżacheć)
- Piastonalia oczywiście odbędą się, na ich organizację mamy środki także w ramach naszych budżetów - uspokaja Tomasz Nykiel, przewodniczący Samorządu Studenckiego Politechniki Opolskiej. - Chcieliśmy jednak, by tegoroczna impreza była wyjątkowa, dlatego też wnioskowaliśmy o finansowe wsparcie władz miasta - mówi.
Samorządy Politechniki oraz Uniwersytetu złożyły wspólny wniosek za pośrednictwem fundacji, ponieważ jako samorządy uczelni nie mogą brać udziału w konkursach na granty, organizowanych przez miasto. Cały budżet czterodniowej imprezy opiewał na 400 tysięcy złotych, z czego 100 tysięcy miałoby przeznaczyć miasto.
Oprócz wniosku o 100 tysięcy, złożonego do Ratusza, samorządy złożyły także wniosek o dotację do Urzędu Marszałkowskiego. Decyzja, czy dostaną wnioskowane tam 40 tysięcy złotych, zapadnie dopiero za miesiąc.
- Samorządy złożyły wniosek o dotację w ramach konkursu na organizację wydarzenia muzycznego o zasięgu ponadlokalnym - tłumaczy Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta Opola. - Do podziału było 165 tysięcy złotych, które komisja konkursowa rozdzieliła między organizatorów Międzynarodowego Festiwalu Perkusyjnego oraz festiwal karaoke - mówi.
Rzecznik prezydenta cieszy się, że oba samorządy wreszcie porozumiały się i chcą organizować imprezę dla studentów wspólnie.
- Niestety, wybrali niewłaściwy konkurs. Właściwym dla Piastonaliów byłby konkurs na wydarzenie kulturalne, ale jego losy rozstrzygały się w styczniu. Wtedy jednak dopiero powstawała fundacja - mówi Pietrucha.
Mirosław Pietrucha mówi, że miasto mimo to spróbuje dofinansować studencką imprezę, prawdopodobnie w ramach umowy o współorganizacji imprezy przez Urząd Miasta.
- Wtedy możliwe byłoby przekazanie pieniędzy na imprezę, choć w tym momencie nie wiem, w jakiej kwocie. Chcemy szybko spotkać się z przedstawicielami uczelni, by o tym porozmawiać - mówi rzecznik prezydenta.
Tegoroczne Piastonalia zaplanowano na okres między 13 a 16 maja. Główne obchody i koncerty odbędą się na uniwersyteckim boisku.
- Po raz ostatni jest taka możliwość, dlatego z niej korzystamy. Specjalnie w tym celu przesunięto rozpoczęcie budowy boiska w ramach programu Orlik - mówi Justyna Chudy, szefowa Samorządu Studenckiego UO.
Na błoniach Politechniki odbędą się w tym roku tylko imprezy towarzyszące. Podczas imprezy organizatorzy zapowiadają także piknik nad Odrą, połączony z wyścigami smoczych łodzi, w których rywalizować będą przedstawiciele uczelni.
Oprócz planowanego występu grupy Genesis, Nykiel nie chce zdradzać zespołów, jakie wystąpią w tym roku. Tłumaczy, że ciągle trwają negocjacje z kapelami.
O szczegółach występów nie chce mówić także Justyna Chudy. Z racji tego, że budżet imprezy nie jest jeszcze pewny, plan także będzie ulegał modyfikacjom.
- Bez wnioskowanej kwoty na pewno nie będziemy mogli pozwolić sobie na zaproszenie zespołów z górnej półki - tłumaczy szefowa samorządu UO.
Do debaty o budżecie święta żaków włączył się też radny Prawa i Sprawiedliwości Patryk Jaki.
- Muszę użyć mocnych słów - prezydent robi sobie ze studentów jaja - mówi Jaki. - Złożymy prośbę o korektę budżetu, by można było przekazać studentom potrzebne pieniądze - dodaje.
Przedstawiciele samorządów mówią, że nie wiedzieli o dzisiejszej konferencji prasowego Jakiego i proszą, by nie łączyć ich z działaniami polityka.
Dioni: Napisał postów [89], status [młodszy wyjadacz]
po jakiego grzyba Pan Jaki się w to miesza ? wybory za pasem ?