- Autor: Greg
- Wyświetleń: 15453
- Dodano: 2010-02-08 / 00:44
- Komentarzy: 89
Pracowity dzień na izbie przyjęć
Mieczysław, weekendowy wyjazd na snowboard do Czech przypłacił nogą w gipsie.(Fot. Dżacheć)
Niedziela była rekordowym dniem pod względem liczby pacjentów zgłaszających się do opolskich szpitali z urazami kończyn. W samym Wojewódzkim Centrum Medycznym przyjęto sto osób. To dwa razy więcej niż zwykle.
Drzwi lekarza dyżurnego na izbie przyjęć prawie się nie zamykały. Od rana przyjęto tam ponad 80 osób, po godzinie 23 kolejka liczyła jeszcze kilkunastu pacjentów ze złamaniami.
- Zdecydowana większość z nich to właśnie ofiary śliskiej nawierzchni bądź feralnego upadku na nartach czy desce - mówi dr Krzysztof Falkowski, który dyżurował dziś w szpitalu.
Lekarze nie ukrywali, że są mocno zmęczeni dzisiejszym dyżurem. Zaznaczają, że dawno już nie było tylu przypadków złamań i zwichnięć, co dziś.
Koniec weekendu to czas, kiedy amatorzy białego szaleństwa po powrocie do domu odkrywają, że upadek na stoku był poważniejszy, niż z początku się wydawało. Do zwiększonej ilości urazów przyczyniła się też aura. Ostatnie skoki temperatur sprawiają, że na chodnikach lód rozmraża się tworząc cienką warstwę wody, która potem ponownie zamarza.
W kolejce do gipsowania trzeba było czekać nawet 4 godziny.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
duga: Napisał postów [1491], status [Szycha]
do czech sie od tego roku nie na snowboard jezdzi! :)