Pani Maria Żak pokazuje zacieki na ścianie nad jej pizzerią. (Fot. Dżacheć)
Z sufitu przed pizzerią Enzo lała się woda z toalet znajdujących się piętro wyżej, na poziomie marketu Tesco.
- Przy tak okropnym smrodzie, gdy kapie człowiekowi na głowę - nic dziwnego, że klienci pouciekali - żali się pani Maria Żak, właścicielka lokalu.
Podkreśla, że podobne awarie miały tu już miejsce kilkakrotnie w przeciągu ostatnich miesięcy. Właścicielka z powodu awarii była zmuszona zamknąć pizzerię kilka godzin wcześniej. Narzeka, że włożyła dużo pieniędzy w wyposażenie pizzerii, a teraz jest ono niszczone, podczas gdy właściciele Galerii nie interesują się sprawą.
Krzysztof Boczar, zastępca prezesa zarządu Galerii nie zgadza się z sytuacją opisaną przez właścicielkę pizzerii.
- Awaria może zdarzyć się każdemu, to sytuacja nieplanowana i postaraliśmy się, by jak najszybciej ją usunąć. To nieprawda, że takie awarie zdarzały się wielokrotnie w ostatnich miesiącach - wszystko można sprawdzić w dokumentach. Z tego co pamiętam w ubiegłym roku problem z kanalizacją zdarzył się może raz - tłumaczy przedstawiciel Galerii.
Dodaje, że pani Żak kolejny miesiąc zalega z opłatą za czynsz i dziwi się, czemu informuje o sprawie wszystkie lokalne media.
- To przecież nie przysporzy jej klientów... Nie rozumiem, o co chodzi w nagłośnieniu tej awarii. O pieniądze ? Jeśli pizzeria poniosła z tego tytułu straty, musi je udokumentować, a my pokryjemy koszty. To oczywiste - tłumaczy Boczar.
tiku: Napisała postów [37315], status [VIP]
Tak to jest jak właściciel obiektu liczy tylko na zyski.Wprzypadku złotnika też musiało tak być,że chłopina we własnym lokalu się powiesił.Może to Boczarowi da do myślenia bo cwaniaczy się w obiekcie strasznie.Panie Boczar nie tylko zyski ale też coś dla ludzi którzy wam ciężkie pieniądze płacą.Przykład następny,góra świeci pustkami......i co Pan na to???