(Fot. KPP Nysa)
2 sierpnia, tuż przed godziną 8.00 dyżurny nyskiej policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem szynobusu i samochodu osobowego. Do zdarzenia doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Charbielin. Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że 43- letni mieszkaniec gminy Głuchołazy, zbliżając się do przejazdu toyotą, nie zatrzymał się w związku ze znakiem "STOP", w wyniku czego zderzył się z przejeżdżającym szynobusem relacji Jesenik-Krnov.
Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Kierowca jechał sam, natomiast szynobusem podróżowało 20 pasażerów. Badanie alkomatem pokazało, że zarówno kierujący toyotą oraz maszynisty byli trzeźwi.
Przypominamy!
Zachowanie kierującego przed i na przejeździe kolejowym
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu kolejowego oraz przejeżdżając przez przejazd, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność. Przed wjechaniem na tory jest on obowiązany upewnić się, czy nie zbliża się pojazd szynowy, oraz przedsięwziąć odpowiednie środki ostrożności, zwłaszcza jeżeli wskutek mgły lub z innych powodów przejrzystość powietrza jest zmniejszona.
2. Kierujący jest obowiązany prowadzić pojazd z taką prędkością, aby mógł go zatrzymać w bezpiecznym miejscu, gdy nadjeżdża pojazd szynowy lub gdy urządzenie zabezpieczające albo dawany sygnał zabrania wjazdu na przejazd.
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeżeli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie nie zostało zakończone;
2) wjeżdżania na przejazd, jeżeli po drugiej stronie przejazdu nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
3) wyprzedzania pojazdu na przejeździe kolejowym i bezpośrednio przed nim;
4) omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd, jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu.
Apelujemy o ostrożność. Chwila nieuwagi na drodze może doprowadzić do tragedii.
SekO: Napisał postów [897], status [stały bywalec]
To jeden z kierowców, który wyznaje zasadę "większy ma zawsze pierwszeństwo" w odniesieniu tylko do własnego samochodu :P czyli piesi, rowerzyści i inni muszą się do niego dostosować. Jednak on i jemu podobni zapominają, że pociąg jest jednak nieco większy i cięższy, takich cymbałów jeździ sporo po Wrocławiu, którzy mają podobne mniemanie o swoim pierwszeństwie i kończą potem na torowiskach tramwajowych :D