Kolejny weekend ładnej pogody znów pokazał skalę problemu braku miejsc parkingowych na Wyspie Bolko.
- Bywało już ciasno, ale takiego natłoku samochodów stojących gdzie popadnie jeszcze nie widziałem. Pojazdy łamały każdy możliwy zakaz wjazdu i parkowania. Pozostawione były po obu stronach pobocza na drogach dojazdowych, ale także w głębi parku na alejkach i ścieżkach pieszo-rowerowych. To wszystko jednak przebił kierowca taksówki jeżdżący jak gdyby nigdy nic po alejkach, zmierzający między ludźmi w stronę Laby - pisze nasz Czytelnik.
- Może już czas, żeby miasto pochyliło się nad problemem setek ludzi przyjeżdżających nieraz z dość daleka do naszego parku i zoo, tylko po to by się przekonać, że nie mają gdzie zaparkować? Oczywiście, można by ich karać mandatami i podreperować trochę budżet miasta, ale wcześniej czy później ktoś musi w końcu pomyśleć nad nowym, dużym parkingiem - wskazuje.
Nowy parking, który będzie znajdował się przy ulicy Krapkowickiej przed wjazdem na kładkę pieszo-rowerową im. Joachima Halupczoka ma powstać najwcześniej w 2022 roku. MZD zaznacza, że przygotowywana jest dokumentacja do przetargu. Przypomnijmy, że w planie jest kolejne 500 miejsc dla pojazdów. Nie wykluczone, że powstaną również miejsca dla kamperów oraz przystanek autobusowy, który ułatwi dojazd do ogrodu zoologicznego w Opolu.
Tymczasem warto zrobić coś, by powstrzymać kierowców przed niszczeniem zielonej wyspy Opola. Nam pozostaje jedynie zaapelować, by nie parkować samochodów na trawie, tym bardziej na alejkach na Wyspie Bolko.
chrząszcz: Napisał postów [5517], status [VIP]
aby dokończyć dzieło zniszczenia niech postawią na środku byłej wyspy w byłym parku jakiegoś fastfooda ... i karma będzie lecieć cały rok na okrągło ... pozostały tylko już tylko zdjęcia i wspomnienia