(fot: archiwum)
Kilka dni temu na policję zgłosił się 38-latek prowadzący w Opolu działalność gospodarczą, który poinformował, że pewien mężczyzna zażądał od niego 2 000 złotych kary, którą ma zapłacić do końca tygodnia, bo inaczej pożałuje. Zastraszony mężczyzna wpłacił w międzyczasie pierwszą ratę w kwocie 500 złotych. Przekazanie reszty pieniędzy miało się odbyć w miniony piątek.
- Na podstawie przekazanych informacji wytypowaliśmy mężczyznę, który mógł mieć związek ze sprawą i jak się okazało, nasze podejrzenia potwierdziły się - mówi asp. sztab. Sławomir Szorc z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
W piątek przed południem na dawnym osiedlu ZWM doszło do kolejnego spotkania pomiędzy mężczyznami. Zastraszony przedsiębiorca przekazał 34-latkowi resztę haraczu. Chwilę później, Daniela H. zatrzymano.
- To osoba dobrze nam znana, karana już wcześniej za rozboje i pobicia - informuje Sławomir Szorc. Mężczyzna z początkiem października opuścił zakład karny, teraz decyzją sądu trafił tam na kolejne trzy miesiące - dodaje policjant.
Zatrzymany może w więzieniu spędzić jednak znacznie więcej czasu. Za wymuszenie rozbójnicze, którego się dopuścił, grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Włatca Móch: Napisał postów [1666], status [Szycha]
Keiko powinnaś zmienić nick na "WYROCZNIA"... nieskazitelnie czysta, wszechwiedząca... MATKA wszystkich internautów na portalu 24 opole. Ty wiesz najlepiej, wszelkie sporne sprawy rozwiązujesz, wszelkie mądrości tego świata posiadasz, zaskarbiłaś łaski wielu wielbicieli... Tyś najlepsza.... nieskazitelna.