(Fot. Archiwum)
Szczepionki opracowywane przez firmy Pfizer i Moderna to szczepionki genetyczne, oparte na fragmencie mRNA odpowiedzialnym za kodowanie białka wirusa.
Wiemy, że szczepionka Pfizera wykazała się 90-procentową skutecznością w badaniu, w którym udział wzięło 43,5 tysiąca osób. Niektórym zaaplikowano szczepionkę, a pozostałym placebo. Wśród badanych wykryto 94 infekcje COVID-19 - były to osoby, które dla celów badawczych dobrowolnie dały się zakazić wirusem SARS-CoV-2. Firma Pfaizer ogłosiła, że do końca 2020 roku jest w stanie wyprodukować 50 milionów dawek, w przyszłym roku ma to być nawet 1,3 miliarda dawek. Projekt rozwoju szczepionki wspiera niemiecka firma biotechnologiczna BioNTech SE. Szczepionka produkowana przez Pfizer wymaga przechowywania w bardzo niskiej temperaturze, około -75?C. W lodówce można ją przechowywać nie dłużej niż pięć dni.
Preparat firmy Moderna jest przystępniejszy, jeśli chodzi o przechowywanie, szczepionka proponowana przez firmę Moderna pozostaje stabilna w temperaturze -20?C przez okres do około sześć miesięcy. Może być trzymana w zwykłej lodówce nawet przez miesiąc. Badania nad tą szczepionką nie wykazały żadnych poważnych działań niepożądanych, większość z tych, które udowodniono, była łagodna, lub umiarkowana. Według szacunków firmy, szeroka dystrybucja preparatu będzie możliwa najwcześniej na przełomie I i II kwartału 2021 roku.
- Ja obserwuję te doniesienia i bardzo cieszę się z tych zapowiedzi. Szczepionka jest nam bardzo potrzebna, by przywrócić normalność. Musi być ona przede wszystkim bezpieczna i dostępna, to są priorytety. Na początku powędruje ona z pewnością do grup ryzyka, takich jak lekarze, policjanci itp., później do osób szczególnie narażonych na zarażenie, starszych i chorych. Na sytuacje trzeba patrzeć jednak realnie, zacznijmy od tego, że z tego, co wiem, szczepionka nie jest jeszcze zarejestrowana. A musi być. Ja myślę, że w najlepszym przypadku szczepionka może być dla nas dostępna latem- jesienią przyszłego roku- mówi Wiesława Błudzin, ordynator oddziału zakaźnego w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu i konsultant wojewódzki do spraw chorób zakaźnych.
Premier Mateusz Morawiecki zawiadomił już o rozpoczętych działaniach logistycznych mających przygotować infrastrukturę do szczepienia na przyszły rok.
ombre: Napisał postów [19841], status [VIP]
Kilka lat temu w firmie gdzie pracowałem postanowili wszystkich uszczęśliwić darmowymi szczepionkami na grypę by nikt nie chorował.Część załogi odmówiła szczepień i oni przeszli przez sezon grypowy bezobjawowo a ci co się zaszczepili zachorowali a niektórzy mówili że tak ciężkiej grypy w życiu nie mieli.Po tym doświadczeniu pracodawca przestał się wygłupiać i darmowych szczepień już nie było.