• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 3366
    • Dodano: 2020-08-03 / 12:55
    • Komentarzy: 0

    Prokuratura sprawdzi czy w nyskiej policji dochodziło do mobbingu

    (Fot. google.maps)

    Policjanci podlegli m.in. nyskiej Komendzie Powiatowej Policji mówią dość i oskarżają swojego przełożonego o mobbing. Nad sprawą pochyli się Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu.


    Na początku czerwca do Prokuratury Okręgowej w Opolu wpłynęło anonimowe pismo, które obciążało Komendanta nyskiej policji. Z powodu braku reakcji zwrotnej zarówno ze strony prokuratury jak i Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu pełnomocnik funkcjonariuszy tamtejszej komendy wniósł pismo oficjalne. Teraz sprawą zajmie się prokuratura.

    - Do Prokuratury Okręgowej w Opolu w czerwcu wpłynęły dwa pisma o rzekomym złym traktowaniu funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Nysie przez ich przełożonego. Jedno pismo było to zawiadomienie anonimowe, to pismo zostało przekazane Komendantowi Wojewódzkiemu Policji celem wykorzystania w ramach czynności służbowych. Nadto do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o przestępstwie z podpisem pełnomocnika funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Nysie. To zawiadomienie zostało przekazane do Prokuratury Rejonowej w Kędzierzynie-Koźlu celem procesowego rozpoznania - potwierdza prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.

    Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu w dniu 27 lipca wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledztwo dotyczy przestępstwa uporczywego lub złośliwego naruszania praw pracownika. - Na pewno w ramach postępowania, które prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu, zostanie wystosowane wystąpienie do Komendanta Wojewódzkiego z prośbą o przekazanie materiałów zgromadzonych w ramach czynności, które to pismo anonimowe niewątpliwie zainicjuje, ale to będzie dalszy tok postępowania - mówi prok. Stanisław Bar.

    Prokuratura wstrzymuje się od komentowania i ujawniania szczegółów dokumentów, które złożono przeciw przełożonemu Komendy Powiatowej Policji w Nysie, natomiast według informacji, do których dotarła redakcja 24opole.pl, w anonimie funkcjonariusze wskazują na wiele obszarów, w których byli zastraszani, poniżani i źle traktowani przez swojego przełożonego.

    - Chcemy ukrócić jego poczynania i bezczelność. Przełożony pozwala sobie na wyzwiska wobec policjantów określając ich głupkami i debilami. Ponadto informuje głośno, że wszystkich tych debili policjantów należy zwolnić. Jestem przekonany, że na policjantach stosowany jest mobbing, ale każdy obawia się działać - piszą w anonimowym liście do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu wskazując, że istnieje "czarna lista" policjantów do zwolnienia.

    - Komendant szuka kozła ofiarnego wydając policjantom polecenia, które mają ich poniżyć i doprowadzić ich do tego, by sami się zwolnili - czytamy dalej.

    - Czynności dowodowe, które zostaną przeprowadzone w śledztwie prokuratury kędzierzyńskiej powinny dać nam odpowiedź na to, czy rzeczywiście do takich zachowań dochodziło i czy występują one znamiona występku z art. 218.1a Kodeksu Karnego (złośliwe lub uporczywe naruszanie praw pracownika). Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu wszczęła już postępowanie, natomiast pisma anonimowe co do zasady nie powinny stanowić podstawy do wszczęcia postępowania, chociażby z racji tego, że nie ma możliwości uzupełnienia - w ramach postępowania sprawdzającego - informacji zawartych w takim zawiadomieniu. Tutaj mamy sytuację, że Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu wszczęła to śledztwo i czynności dowodowe w ramach postępowania są prowadzone - mówi prokurator Stanisław Bar.





    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".