(Fot. Archiwum)
Trzy osoby obejmuje akt oskarżenia, który Wydział I Śledczy Prokuratury Okręgowej w Opolu skierował do Sądu Rejonowego w Opolu w sprawie procederu czerpania korzyści majątkowych z prostytucji, uprawianej w lokalu na terenie Opola.
W toku śledztwa ustalono, że pomysłodawcą i założycielem przestępczego przedsięwzięcia był 34 - letni mieszkaniec Opola - Paweł L. On to spowodował założenie działalności gospodarczej przez jedną z zajmujących się prostytucją kobiet, której przedmiotem oficjalnie były usługi związane z przygotowywaniem i podawaniem napojów (wg klasyfikacji działalności). Sformalizowanie przedsięwzięcia umożliwiło uzyskanie zezwolenia na sprzedaż alkoholu w wynajmowanym lokalu. W istocie działalność gospodarcza była parawanem dla świadczenia w lokalu usług seksualnych.
W toku śledztwa zdołano ustalić kilka kobiet, które zdecydowały się zrelacjonować trwający na przestrzeni co najmniej 2 lat proceder (2016-2018). Na tej podstawie stwierdzono, że Paweł L. pobierał od kobiet czterdziestoprocentową prowizję za świadczone usługi, których cena jednostkowa wynosiła zwykle 250 zł. Z kolei kobiety otrzymywały od niego ustalony procent od ceny alkoholi, zakupionych przez klientów w lokalu (w wysokości ok. 30 procent). Usługi seksualne świadczone były także poza terenem klubu nocnego, to jest w hotelach i miejscach zamieszkania klientów, którzy telefonicznie uzgadniali przyjazd wybranej przez siebie kobiety.
Wedle ustaleń poczynionych w ramach śledztwa Paweł L. z tytułu przestępczego procederu uzyskał korzyść majątkową w wysokości nie mniejszej niż 225 000 zł. Akt oskarżenia obejmuje również partnerkę życiową Pawła L. - Leilę H. (29 lat) oraz Ludwika B. (51 lat), który świadczył usługi przewozu osób, w sytuacja gdy akty prostytucji odbywał się poza lokalem.
W śledztwie, na poczet grożących oskarżonemu Pawłowi L. sankcji o charakterze finansowym (m. in. przepadku równowartości uzyskanej z przestępstwa korzyści majątkowej) zabezpieczono luksusowy, warty ponad sto tysięcy samochód (Porsche model Panamera).
Z uwagi na fakt, że oskarżeni (Paweł L. oraz Leila H.) uczynili sobie z popełniania przestępstwa stałe źródło dochodu (co jest okolicznością uprawniającą do nadzwyczajnego zaostrzenia kary) za zarzucane im przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do 7 lat i 6 miesięcy.
W sprawie nie wyznaczono jeszcze terminu rozprawy.
Stefan: Napisał postów [27022], status [VIP]
Pazerność go zgubiła - jakby brał mniej, to ten burdel działałby do dzisiaj, a tak kolejny raz potwierdza się, że "gwałt, to stosunek seksualny, za który wynagrodzenie było niesatysfakcjonujące stronę zgwałconą"