• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 3292
    • Dodano: 2020-05-13 / 20:25
    • Komentarzy: 0

    Za chwilę rodzice poślą swoje dzieci do placówek opiekuńczych. Co z zaświadczeniem od lekarza?

    (Fot. Dżacheć)

    Stopniowe odmrażanie gospodarki i luzowanie obostrzeń doprowadziło do momentu, kiedy najmłodsi w końcu mogą wrócić pod opiekę żłobków i przedszkoli. Budzi to wiele pytań i wątpliwości, szczególnie o poświadczenie zdrowia dzieci.


    Zamknięcie placówek opiekuńczych takich jak żłobki i przedszkola było decyzją władz państwa w trosce o nierozprzestrzenianie się koronawirusa wśród dzieci i opiekunów. Decyzją premiera, już od 6 maja placówki te mogą znów przyjmować dzieci, jednak muszą najpierw dostosować się do nowych zasad, które zostały przedstawione w rozporządzeniu.

    Z danych przekazanych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, między 11 a 15 maja - otwartych ma zostać kolejne 1178 instytucji opieki nad dziećmi do 3 lat. 206 z nich to instytucje publiczne, a 972 - prywatne. W jeszcze kolejnym tygodniu - 18-22 maja - planowane jest otwarcie 864 placówek, 176 gminnych i 688 prywatnych.

    Barierą, która istniała zawsze, jednak kiedyś jeszcze można było przymknąć na nią oko jest niepodważalny, dobry stan zdrowia dziecka. W myśl nowych wytycznych, dzieci wykazujące niepokojący stan zdrowia oraz z temperaturą przekraczającą 37 stopni mają być odsyłane do domu. Temperatura będzie sprawdzana dziecku każdego dnia przed wejściem na salę opieki, a także w ciągu dnia. Nasilenie wszelakich chorób i infekcji w momencie przebywania dzieci w placówkach takich jak żłobek czy przedszkole są znane wszystkim rodzicom.

    - Bardzo często już po kilku dniach kontaktu z rówieśnikami pojawia się podejrzany kaszel, katar, często też gorączka. Najmłodsi podopieczni często gorączkują przy ząbkowaniu. Jak w dobie epidemii koronawirusa zachować równowagę? W jaki sposób zasięgnąć porady lekarza podczas utrudnionego dostępu do przychodni?
    Okaże się ze pośle dziecko kiedy otworzą i dostanie kataru po 2/3 dniach będzie zdrowe ale nie może wrócić bo nie ma zaświadczenia, albo przewrażliwiona pani opiekunka bo dziecko kichnie dwa razy, kaszlnie odeśle dziecko do domu i co wtedy - pyta tata z Opola.

    Odesłanie dziecka do domu w większości przypadków wiąże się z obowiązkową wizytą u lekarza, który potwierdzi stan zdrowia dziecka. Rodzice obawiają się, że w związku z tym, że dzieci bardzo często mają objawy gorączkowe, katar w związku z ząbkowaniem, nie będzie to łatwy czas zarówno dla nich jak i dla pociech.

    Opolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia przypomina, że przychodnie cały czas pracują, a do trybu jaki prowadzą będziemy musieli się przyzwyczaić.

    - Przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej zarówno w Opolu jak i w całym województwie udzielają świadczeń opieki zdrowotnej. Jedynie w 3 miejscach na Opolszczyźnie udzielanie takich świadczeń zostało zawieszone.

    Aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa przychodnie w pierwszej kolejności udzielają teleporad. Podczas teleporady lekarz wyda zalecenia dotyczące terapii, a także w razie potrzeby może wystawić e-zwolnienie oraz e-receptę. Jeżeli lekarz w trakcie telefonicznego wywiadu potwierdzi konieczność osobistej wizyty- taka wizyta się odbywa - informuje Barbara Pawlos, rzecznik opolskiego Oddziału NFZ.

    Na stronie internetowej OOW NFZ pod linkiem można odszukać wszelkie informacje dotyczące działających i zawieszonych przychodni POZ, czy też poradni specjalistycznych.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".