- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 2700
- Dodano: 2019-09-24 / 13:34
- Komentarzy: 9
"Zaproponowałem premierowi Morawieckiemu, by przesunął Adriana Czubaka na stanowisko portiera"
Poseł Janusz Sanocki uważa, że limitowanie obywatelom dostępu do urzędu publicznego jest sprzeczne z misją tej instytucji. Złożył więc zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Również premier Morawiecki otrzymał pismo.
Dziś pod Urzędem Wojewódzkim w Opolu pojawił się poseł Janusz Sanocki, który przedstawił szczegóły zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, które złożył do Prokuratury Okręgowej w Opolu w dniu 2 września 2019 roku.
- Mam bardzo złe zdanie o jakości Sejmu i Parlamentu, a jakość przekłada się na arogancję urzędników. Jestem niebywale na to uczulony, ponieważ z tą arogancją walczyliśmy za czasów komuny. W sierpniu byłem tu zamieszany w pewne wydarzenie, że otworzyłem barierkę ze złej strony a ona się rozsypała. Jak można blokować petentom dostęp do urzędu publicznego? Ludzie idą załatwiać swoje sprawy i każe im się przykładać jakiś bezsensowny kawałek plastiku do urządzenia, które kosztowało straszne pieniądze. Najpierw czekałem, aż odpowie mi wojewoda, ale odpowiedział mi tak jak każdemu - "Blablabla i że wszystko było w porządku" - opowiada Sanocki.
Przypomnijmy, że w sierpniu 2019 roku niezrzeszony poseł Janusz Sanocki rozbił szklaną bramkę w biurze przepustek w opolskim Urzędzie Wojewódzkim, a potem szamotał się z interweniującymi policjantami, którzy go siłą wyprowadzili.
Sanocki podkreślał dziś, że w związku z brakiem reakcji władz w Urzędzie Wojewódzkim zostało skierowane zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Opolu, które mówi m.in. o tym, że postawione bariery ochronne skłaniają portierów do upokarzających petentów procedur, również wspomniano tam o przepisach ustawy o finansach publicznych. Na końcu zawiadomienia wskazano podstawę prawną, która mówi, że opisane obostrzenia naruszają swobodne wykonywanie prawa do kandydowania lub głosowania.
- To m.in. naruszenie ustawy o finansach publicznych, która mówi, ze wydatki ze środków publicznych musza być celowe, rozwiązywać jakiś problem społeczny. Wydatki na te urządzenia publikują tylko dostęp petentowi i są przejawem i obrazem arogancji. Procedura legitymowania ludzi jest procedurą upokarzającą, dlatego ona w ustawach jest bardzo ściśle określona, kto może legitymować człowieka. Skoro limituje się dostęp do urzędu to może taki portier nie wpuścić osoby do urzędu - mówi poseł.
- Napisałem tez do premiera w tej sprawie, pozwoliłem sobie też na taką analogię, że gdyby pan premier, jako prezes dużej centrali bankowej, zauważył, że jego podwładny założył barierki i kazał legitymować klientów banku czy oni idą sprawdzić kurs, czy zapytać o kredyt. Co by prezes zrobił z takim dyrektorem? Sądzę, że przesunąłby go na odpowiedzialne stanowisko portiera i to też zaproponowałem panu premierowi Morawieckiemu, żeby w stosunku do pana wojewody zrobił też jakąś roszadę kadrową - mówi.
Po 3 tygodniach od złożenia zawiadomienia, na tę chwilę do posła nie wpłynęła żadna reakcja ze strony prokuratury. Do sprawy będziemy wracać.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
ombre: Napisał postów [19837], status [VIP]
To już ostatnie chwile Sanockiego jako poseł.Wygasnie immunitet i wtedy sprawa nabierze rozpędu.