(fot: archiwum)
Opole jako jedyne miasto wojewódzkie nie posiada ani helikoptera ratunkowego, ani lądowiska. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że taka inwestycja jest nam potrzebna. Argumentów jest co najmniej kilka, jednym z nich jest to, że przez Opolszczyznę przebiega ponad 80-cio kilometrowy odcinek autostrady A4. Gdy dojdzie tam do wypadku drogowego karetka pogotowia ratunkowego zazwyczaj ma do pokonania kilkadziesiąt kilometrów. Tym samym dojazd do poszkodowanych znacznie się wydłuża.
Do tej pory nasze województwo było "obsługiwane" przez pogotowie lotnicze z Wrocławia lub Gliwic. Jest szansa że niebawem w końcu się to zmieni.
Według lokalnych decydentów najlepszą lokalizacją dla bazy ratownictwa lotniczego byłaby Polska Nowa Wieś. - Status prawny lotniska aeroklubu jest uregulowany, jest właściciel, są hangary, zaplecze techniczne – jednym słowem to lotnisko działa – forsował marszałek Józef Sebesta. Lotnisko w Kamieniu Ślaskim należy natomiast do prywatnego właściciela i nie wiadomo jakie jest jego stanowisko w tej sprawie, to wiąże się z dodatkowymi negocjacjami.
Do pomysłu entuzjastycznie podeszli radni sejmiku i wojewoda Wilczyński. Sprawa ma również poparcie senatora RP Norberta Krajczego. - Wystosowałem w tej sprawie pismo do minister Ewy Kopacz, by uwzględniła stacjonowanie śmigłowca medycznego na Opolszczyźnie. Mamy dobrze przygotowaną infrastrukturę. Polska Nowa Wieś leży dokładnie między dwoma wjazdami – węzłem Prądy i Dąbrówką, to znacznie zminimalizowałoby koszty eksploatacji i utrzymania pogotowia lotniczego – wyliczał senator Krajczy.
piotras: nie ma co debatowac dajcie helikopter zeby mogl niesc ludziom poszkodowanym wypadku. powinien miec ladowisko na dahu specjalne do tego rampy przygotowane widziałem w szczecienie taki szpital z rampa na dachu szpitalu . Nowoczesne helikoptery nie sa az ak głosne