(Fot. Dżacheć)
Przy moście im. Ireny Sendlerowej stanęła nowoczesna miejska toaleta. Na tę chwilę jeszcze nie można z niej skorzystać, ale miasto przekonuje, że będzie to możliwe już niedługo.
- Toalety są nowoczesne, bezdotykowe, automatyczne, samoczyszczące i samo-myjące i samo-dezynfekujące. Obie działać będą już od tego sezonu. Ta ustawiona na wyspie czeka jeszcze na przyłączenie energii elektrycznej. To najwyższy standard jaki możemy zaoferować opolanom. Toaleta po każdej wizycie sama się będzie czyściła. W środku jest sporo miejsca - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta Opola.
Na razie władze miasta nie ustaliły ile będzie kosztować skorzystanie z nowoczesnej toalety. Wiadome jest, że ci, co lubią sobie posiedzieć dłużej będą mieli na to maksymalnie 15 minut.
- Czas na skorzystanie z tej toalety to 15 minut. To standard we wszystkich tego typu miejscach, które są w pełni zautomatyzowane. To jest kwestia ustawień, ale może zdarzyć się taka sytuacja, że ktoś tam zasłabnie, będzie potrzebował pomocy to te 5 minut dłużej to duża różnica. To, że toaleta otwiera się po 15 minutach to głównie kwestia bezpieczeństwa. Jeśli będą docierać sygnały, że to za krótki czas, takie ustawienia można zmienić - dodaje Oborska-Marciniak.
Warto podkreślić, że nie ma obaw, by system czyszczący ruszył, kiedy ktoś jeszcze znajduje się w środku. Toalety wyposażone są w czujniki i wagę.
Pieniądze na ten cel pochodzą z budżetu obywatelskiego, dwie toalety ( ta przy Bolko oraz ta, która stanie na Szpitalnej) to koszt około 500 tys zł.
chrząszcz: Napisał postów [5398], status [VIP]
za taką kasę pewno też gadające pisuary zainstalowali