(Fot. Dżacheć)
Do zbrodni miało dojść na początku lipca w jednym z mieszkań na osiedlu Pogorzelec w Kędzierzynie-Koźlu. Kobieta została zatrzymana w dniu 8 lipca 2018 r. Po rozpoznaniu wniosku Prokuratury Rejonowej w Kędzierzynie - Koźlu sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy wobec podejrzanej.
- W dniu 5 lipca 2018 roku w mieszkaniu w Kędzierzynie Koźlu, działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia Adama O. wielokrotnie zadała mu uderzenia nożem w okolice głowy, szyi, tułowia i grzbietu powodując u niego powstania co najmniej 34 ran kłutych, w tym bardzo licznych ran kłutych na szyi i karku (...). Obrażenia skutkowały zgonem Adama O. - usłyszeliśmy w akcie oskarżenia.
Po odczytaniu aktu oskarżenia, Magdaleny N.-K. przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, jednak dodała, że całego zajścia nie pamięta. - Adam mnie strasznie traktował przez ostatnie miesiące. Nie raz, kiedy nie chciałam go wpuścić do domu to wyrywał zamek z drzwi. Często walił pięściami w drzwi i wpuszczałam go bo było mi wstyd przed sąsiadami. Bił mnie i wykorzystywał, ja bym dla niego zrobiła wszystko i naprawdę kochałam tego człowieka, nigdy bym go nie zabiła ani nie skrzywdziła, przecież to on mnie krzywdził - mówiła przed sądem oskarżona.
Magdalena N.-K. opowiadała, że to jej partner Adam pierwszy przystawił jej nóż do gardła. - Próbowałam go wyrwać i chyba mi się udało go odebrać z jego rąk, a później dalej już nic nie pamiętam.
Za zarzucany czyn Magdalenie N.-K. grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Prawo01: Napisał postów [228], status [maniak]
Nikt kobiecie nie pomógł kiedy była możliwość i tego potrzebowała. Ona sama doprowadzona do granic wytrzymałości w akcie narastającej od dłuższego czasu flustracji oraz rozpaczy, będąc w agoni daje upust emocji aby wyrwać się z psychicznej męczarni zabija partnera... Chociaż nie popieram morderstwa, to kobieta powinna zostać uniewinniona...