(Fot. Dżacheć)
Według umowy najmu, którą dostali kupcy z targowiska mają czas do końca września na prowadzenie w tym miejscu swojej działalności. Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zaproponował przedsiębiorcom nowe lokum, które znajduje się na sąsiednim targowisku "Cytrusek".
Kupcy, którzy posiadają umowy najmu są niepewni swojej przyszłości, nie wiedzą, czy mają dokupować, czy wyprzedawać swój towar. Dodatkowo żądają przedłużenia umów na co najmniej 10 lat.
- Kupcy z Targowiska Centrum, którzy funkcjonowali wcześniej na tzw. "ruskim targu", zostali przeniesieni na nowe miejsce, gdzie były im obiecane świetne warunki. Warto dodać, że obiekt i zadaszenie to inwestycja kupców, nie miasta. W styczniu 2017 roku prezydent Opola podjął decyzję, że kupców ma tutaj nie być. Warunki techniczne w tej lokalizacji są jednak zdecydowanie lepsze niż na innych targowiskach w Opolu. Umowy kupców są podpisane do końca września 2018 roku, a do dnia dzisiejszego nikt z kupcami nie rozmawia - mówi Krzysztof Drynda.
- To opolscy mikro-przedsiębiorcy, którzy płacą w Opolu podatki i zasługują na godne traktowanie, nie można ich w ten sposób traktować. Nie ma woli rady miasta, by tą działkę w jakikolwiek sposób zbyć, więc nie ma przeszkód, by targowisko mogło funkcjonować nadal - kontynuuje Drynda.
- Przeszliśmy tutaj w 2013 roku i prezydent obiecywał, że przenosząc się tutaj będziemy mogli prowadzić działalność przez długie lata, a tamto miejsce nie nadaje się do funkcjonowania, bo szpeci centrum Opola. Teraz po ponad 5 latach wyrzucają nas z nowego miejsca, a stary "ruski targ" nadal stoi i szpeci centrum - informują kupcy z targowiska.
- Chcemy tu nadal handlować i nie wyobrażamy sobie innej sytuacji, ponieważ jest to dla nas jedyne źródło utrzymania. O tym, że coś jest likwidowane musimy wiedzieć z dużym wyprzedzeniem - dodają kupcy.
Ratusz przypomina, że radny Krzysztof Drynda pół roku temu osobiście głosował za uchwałą, która stanowiła o budowie mieszkań na obecnym miejscu Targowiska Centrum. - Kupcy są wykorzystywani do celów politycznych i do rozkręcenia kampanii wyborczej - mówi Katarzyna Oborska Marciniak, rzecznik Urzędu Miasta Opola.
Ratusz poinformował dodatkowo, że rozmowy z kupcami są prowadzone przez Zakład Komunalny w Opolu.
chrząszcz: Napisał postów [5489], status [VIP]
dla red. 24opole dzień bez wzmianki o p.Dryndzie lub jego otoczeniu to dzień stracony, chyba kampania przed głosowaniem się zaczyna