(fot: Dżacheć)
– O tym, że będą korki wiedzieli wszyscy, nie ma co się skarżyć – ucina Stanisław Tyka, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu. – Korki rzeczywiście w niektórych miejscach są, ale jestem pewien, że wkrótce sytuacja się poprawi – mówi Dariusz Bernacki, szef opolskiej drogówki.
Znacznie więcej obaw mają jednak kierowcy, którym często puszczają już nerwy. Zdaniem Miejskiego Zarządu Dróg, rezolutni kierujący, którzy znają Opole powinni jednak poradzić sobie z utrudnieniami, unikając korków.
Zdaniem policjantów, którzy dwa dwa dni temu przeprowadzili badania na trzech skrzyżowaniach w okolicach dworca, korki tworzą się przez pieszych. - W momencie, gdy funkcjonariusze wstrzymywali ruch pieszych i zezwalali na przejście przez jezdnie grupkami, to chociażby ulicą Piastowską ruch odbywał się płynnie – mówi Dariusz Bernacki, szef opolskiej drogówki.
W najbliższą środę (11.03) drogowcy zamkną dla ruchu samochodowego wiadukt na ul. Struga.
- Piesi będą mogli korzystać z jednego z chodników, powstanie również specjalna kładka. Samochody zostaną skierowane ulicą Jagiellonów, Aleją Przyjaźni i Solskiego – tłumaczy Tyka.
Zarówno MZD, jak i policjanci są pewni, że zamknięcie wiaduktu nie spowoduje chaosu na drogach i nie powinno sparaliżować Opola. Trzeba przyznać, że to wyjątkowo odważne twierdzenia.
fachowiec26: Napisał postów [155], status [wyjadacz]
nie ma to jak mieszkac na wsi:D