Pijanego kierowcę policja zatrzymała w pościgu. (fot: Seeb)
Obaj potrąceni mężczyźni zmarli na miejscu.
45-letni Mirosław T. w wydychanym powietrzu miał ponad 1,2 promila alkoholu.
Tragedia rozegrała się chwilę przed 22.00 w miejscowości Ścinawa Mała w powiecie nyskim.
- Kierujący mercedesem 45-letni mężczyzna, najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego zjechał na chodnik i potrącił dwójkę stojących przed barem mężczyzn - relacjonuje asp. Dariusz Nowaczyk, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Obrażenia jakich doznali piesi były na tyle poważne, że obaj mężczyźni - w wieku 37 i 40 lat - zmarli na miejscu.
Mirosław T. nie próbował jednak nawet udzielić pomocy poszkodowanym i zaczął uciekać. Po kilkunastu minutach został zatrzymany przez policję na polnej drodze w okolicach Ścinawy Nyskiej, kilka kilometrów dalej.
Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 1,2 promila w wydychanym powietrzu.
- Panowie to niemożliwe, ja nic nie piłem - próbował się bronić drogowy zabójca.
Po wytrzeźwieniu 45-latek zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu, grozi mu do 12 lat więzienia.
córka_rybaka: Napisała postów [62], status [rozkręcił się]
wszyscy sie ładnie wypowiadacie tylko podejzewam ze prawie kazdy z was prowadził auto pod wpływem alkocholu.