Zaledwie 5 godzin cieszył się wolnością 21-latek, który chwilę po warunkowym wyjściu z więzienia, dokonał rozboju.

- W czwartek wieczorem, dyżurny Komisariatu Policji w Koźlu otrzymał informację o rozboju, do jakiego doszło w autobusie kursującym pomiędzy Kędzierzynem - Koźle a Pawłowiczkami - relacjonuje nadkom. Włodzimierz Kominek z kędzierzyńskiej policji.

Jak ustalili policjanci, pokrzywdzony jechał autobusem, gdy podszedł do niego młody mężczyzna i zażądał telefonu komórkowego. Napastnik był pijany. Kiedy telefonu nie dostał, uderzył swoją ofiarę w twarz i z kieszeni wyciągnął mu telefon. Napadnięty wysiadł z autobusu w Pawłowiczkach i zawiadomił policję.

Na podstawie podanego przez pokrzywdzonego rysopisu, policjanci wytypowali potencjalnego sprawcę napadu. Już po chwili mężczyzna został zatrzymany w swoim domu. Znaleziono przy nim skradziony telefon. W wydychanym powietrzu stwierdzono u niego blisko 2,5 promila alkoholu.

Policjanci ustalili, że zatrzymany 21-latek, tego samego dnia, około godz. 15.3o, został warunkowo zwolniony z zakładu karnego, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu.

Za rozbój, mężczyźnie grozi kara 12 lat pozbawienia wolności.