- Autor: Majlan
- Wyświetleń: 6009
- Dodano: 2016-11-11 / 06:01
- Komentarzy: 37
Rodzinne obchody rocznicy odzyskania niepodległości już w najbliższy piątek
Koncert zespołu Habakuk i patriotyczne warsztaty dla całych rodzin – to, oprócz tradycyjnych obchodów Narodowego Święta Niepodległości na Placu Wolności, atrakcje mające zachęcić opolan do wspólnego świętowania 11 listopada.
- Jak co roku zapraszamy wszystkich mieszkańców miasta pod pomnik Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego. Tam o godzinie 12 odbędą się oficjalne uroczystości, a po nich wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych. O oprawę muzyczną zadba orkiestra dęta – mówi Katarzyna Oborska Marciniak, rzecznik prezydenta Opola.
Obchody na Placu Wolności poprzedzi msza święta w Katedrze Opolskiej, która rozpocznie się o 10:30.
- Drugą część dnia - zorganizowaną już w Sali Kameralnej Narodowego Centrum Polskiej Piosenki - stanowić będą rodzinne warsztaty patriotyczne, obejmujące między innymi przygotowywanie kotylionów czy flag oraz gry i zabawy – słyszymy.
O 17:00 na scenie NCPP wystąpi zespół Habakuk, który zagra utwory Jacka Kaczmarskiego.
Wstęp na wszystkie niepodległościowe wydarzenia jest wolny.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
MegaTroll: Napisał postów [1446], status [rozpisany/na]
Uwaga uwaga dziś podczas apelu smoleńskiego i po modlitwie odczytane zostaną najważniejsze ustalenia komisji do spraw zamachu smoleńskiego : Macierewicz i jego eksperci, "naukowcy" - sam obiektywizm naukowy. Smoleńsk: Najlepsze z tzw. "opinii" i "fachowych uwag" o "zamachu smoleńskim". Grono "fachowców" Macierewicza: - Prof. Piotr Witakowski - lot był wojskowy, bo "samolot miał szachownice", - Prof. Chris Cieszewski - rozrzut szczątków samolotu nie był zgodny z OCZEKIWANIAMI, - Prof. Jan Obrębski - powłoka malarska na samolocie jest "warstwą jakiegoś metalu nanoszoną coś a`la cynkowanie", - Prof. Jan Obrębski jeszcze raz - czym dłużej oglądam kawałek Tupolewa, tym bardziej jestem pewny, ze zniszczenia pochodzą od eksplozji, - Binienda Wiesław, podobno profesor - urwany fragment skrzydła nie mógł lecieć dalej, niż 12 metrów, - Szufladzinski Grzegorz, podobno doktor - na ten sam temat, co powyżej: - kawałek skrzydła, mógł przelecieć sto kilkadziesiąt metrów i nawet zawrócić do tyłu, by upaść około 30 metrów przed miejscem rzekomego odstrzelenia.. - Binienda Wiesław - dźwigar ma 12 mm grubości, animacja brzozy jako gumowej, upadek samolotu na dach i "piloci powinni wyjść z tego tylko poturbowani". Ekspert Dąbrowski i "część" z poszycia Tupolewa znaleziona jeszcze przed brzozą... okazała się torbą foliową zawieszoną na gałęziach drzewa, wiszącą tam na długo przed katastrofą. W dodatku, żaden z nich, ani też z członków zespołu Macierewicza, nie pofatygował się na miejsce katastrofy. Jak można rzeczowo dyskutować z takimi "fachowcami"? OŚWIADCZENIA CZŁONKÓW KOMISJI MACIEREWICZA: "pęknięcie kadłuba Tu-154M jest identyczne jak pęknięcie kiełbaski ugotowanej na śniadanie". Swój wywód ekspert zobrazował fotografią dwóch parówek rozerwanych w ten sam sposób, co prezydencki samolot. "fragmentacja samolotu nastąpiła w powietrzu", co zilustrował ekspert obrazkiem zgniecionej drewnianym młotkiem puszki po piwie “tyskim” . "brzoza, o którą zahaczył prezydencki tupolew, musiała być złamana co najmniej pięć dni przed katastrofą. Na drzewo ktoś się wspinał, walił młotem, siekierą". Uczony naśladował dźwięk, jaki towarzyszy uderzeniu samolotu w brzozę: "Piijiii, bziuuu!". "jako pasażer, przyglądałem się temu jak pracują skrzydła i silniki samolotów w czasie lotu, w związku z tym czuję się dość kompetentny w tym zakresie" "Przez 40 minut miałem kontakt z elementem 20 na 20 cm. Jest to cała wiedza, jaką posiadam na temat tej katastrofy" "jako dziecko oglądałem wybuchające stodoły w czasie pożarów po wojnie" "od dziecka interesuję się lotnictwem, w młodości sklejałem modele samolotów" " na święto lotnictwa siedziałem w samolocie bojowym w Białej Podlaskiej" "TU-154M nie znalazł się poniżej wysokości stu metrów. Spadł na ziemię dopiero po eksplozjach, które rozerwały go na części - To był blef, ale w dobrej wierze"