Rzetelność informacji o imprezach gwarantują poszczególne lokale.
    Rozrywka

    Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Opolu

    zaprasza na:

    WYSTAWA "MAREK HŁASKO. I MACHO CZASEM PŁACZE..."

    01

    kwietnia

    2024

    PONIEDZIAŁEK

    Piastowska 18-19-20, 45-081 Opole
    77 40 66 430
    Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Opolu
    Ceny biletów

    wstęp:

    wstęp wolny

    Start imprezy

    start imprezy:

    00:00

    Rezerwacje

    rezerwacje:

    WYSTAWA "MAREK HŁASKO. I MACHO CZASEM PŁACZE..."

    Bez wątpienia był Marek Hłasko (1934-1969) niebywale utalentowanym pisarzem i odważnym intelektualistą-dysydentem, który zasłynął przede wszystkim znakomitymi tekstami celnie demaskującymi nędzę, beznadzieję i podłość życia w Polsce Ludowej; tekstami tak bezkompromisowymi, czy wręcz obrazoburczymi, że ostatecznie ich autor stał się we własnym kraju persona non grata i w 1958 roku udał się na dozgonną, jak się wkrótce okazało, emigrację (mieszkał i tworzył we Francji, RFN-ie, Izraelu i USA).

    Uznawszy niekwestionowane, w pełni zasłużone miejsce Marka Hłaski w panteonie wielkich polskich pisarzy, musimy jednocześnie z przykrością stwierdzić, że - niestety ? ta skądinąd świetnie napisana proza po wielu latach "źle się zestarzała" z uwagi na prezentowaną w niej - mocno "przeterminowaną" - patriarchalną wizję męskości, którą zresztą ucieleśniał w prawdziwym życiu sam prozaik, często kreujący się na tough guy'a rodem z amerykańskich westernów, tudzież kryminałów. Drwiące spojrzenie, zmarszczone czoło, usta wygięte w ironicznym grymasie z nieodłącznym papierosem... Trochę Bogart, trochę Brando, a trochę Dean... Ikoniczny, znany z rozlicznych fotografii i ciut kiczowaty image Hłaski to zdecydowanie wizerunek prawdziwego, "cholernie dziarskiego", lecz nierzadko również chamskiego faceta, nie potrzebującego głębszych uczuć, "młodego gniewnego", który tak w Polsce, jak i za granicą nieustannie "łajdaczył się całą gębą", "kosił baby jak ułan", "chlał dobrze" i "chuliganił", często krzywdząc przy tym innych. Dzisiaj nasuwają się nam pytania, czy pisarz całkowicie utożsamiał się z narzuconą mu ? także przez ówczesne normy kulturowe ? rolą? Czy sam nie był jednak ofiarą patriarchatu? A jeśli tak, to czy próbował w jakikolwiek sposób z opresyjnego systemu się wyzwolić - zarówno w swojej twórczości, jak i w życiu? I czy racji nie miała przypadkiem Agnieszka Osiecka (jedna z wielu kochanek prozaika), gdy twierdziła, że "Marek nie jest tak złym chłopakiem, na jakiego pozuje"?

    Wystawę poświęconą pisarzowi można oglądać w Małej Galerii WBP w Opolu, ul. Piastowska 18.

    Scenariusz wystawy: Aleksandra Okulus
    Opracowanie graficzne: Beata Stępniak

    Ekspozycja trwa do 17 maja 2024 r. ZAPRASZAMY!