(Fot. Dżacheć)
Podnoszone zarzuty to bardzo mała aktywność opolskich parlamentarzystów. - Liczby mówią same za siebie: Jerzy Żyżyński - 23 interpelacje, Tomasz Garbowski - 16 wypowiedzi w Sejmie, Ryszard Galla - 40, Leszek Korzeniowski - 25. Przez cztery lata tylko tyle? To przecież kpina z wyborców - mówią działacze KORWiN.
- Poseł Jarmuziewicz wsławił się tym, że przez cztery kadencje rozpoczął prace nad obwodnicą Nysy. Ulubionym zajęciem Jerzego Żyżyńskiego jest z kolei walka z dwujęzycznymi tablicami - to nie jest poważne reprezentowanie regionu - słyszymy.
- Jesteśmy przekonani, że to my, obywatele, zatrudniamy parlamentarzystów. Gdyby pracowali w prywatnym przedsiębiorstwie, dawno by ich zwolniono! Ci posłowie nie zrobili absolutnie nic dla naszego województwa.- grzmi Grzegorz Sobota, szef sztabu wyborczego partii.
Kandydaci z listy KORWiN chcą dać szansę obrony wywołanym do tablicy posłom. - Wszystkich wymienionych polityków zapraszamy do debaty, która będzie mogła odbyć się w przyszłym tygodniu. Będą oni mogli przedstawić swoje kontrargumenty i zdać relację ze swojej działalności.
maluuje: Napisała postów [5], status [żółtodziób]
Wierzę, że Korwin dostanie się do sejmu, tak samo jak Kukiz i Komitet Zbigniewa Stonogi. Koniec z tym szaleństwem, ktoś musi uciąć łeb tej hydrze z wiejskiej, która od tylu lat żre za nasze pieniądze i sra na potrzeby Polaków. Pozdrawiam wszystkich ze zdrowym rozsądkiem. Głosujcie z głową! NIE dla 'starego układu' !