Co czwartego dnia Festiwalu? Zaskoczenie. Ludzi było więcej niż zwykle. Na czas filmu Podwójne życie Weroniki Krzysztofa Kieślowskiego w małej sali Kina Studio zgromadziło się ponad 200 osób (przewidywana liczba miejsc: 120). Nie przeszkadzały mało komfortowe warunki, ludzie zadowolili się miejscami na ziemi. Już dziś wiemy, że tegoroczny Festiwal osiągnął rekordową liczbę ponad 2000 odbiorców! Serce rośnie, kiedy widać, że warto!

Co graliśmy? Na początek historia Polaka, który upokorzony rozwodem z Francuską wraca do kraju i tu obmyśla plan zemsty, czyli Biały Krzysztofa Kieślowskiego. Znów triumfuje miłość. Tym razem przekonujemy się, że jest ona również pułapką. Po projekcji drugiej części tryptyku zobaczyliśmy Irene Jacob w Podwójnym życiu Weroniki z przejmująca muzyką Zbigniewa Preisnera. Dwie kobiety o tym samym imieniu, urodzone tego samego dnia, o podobnych zainteresowaniach, mieszkające w różnych krajach. Nic o sobie nie wiedzą, czują że nie są same. Film tajemniczy i nastrojowy...

Przed nami ostatni dzień z Krzysztofem Kieślowskim. O 18.00 w Teatrze Lalki szczególny cykl Dokumentów (w programie między innymi: Siedem kobiet w różnym wieku, Pierwsza miłość i Gadające głowy), zaraz potem o 20:30 Trzy kolory: Czerwony w MDK. A o 22.00 w Kinoplexie Karmel w reżyserii Nadine Labaki, nazywanej przez niektórych Almodovarem w spódnicy.

Do zobaczenia!

rep: Katarzyna Olczak

Ps. Pełny program Opolskich Lam dostępny jest na stronie: http://www.opolskielamy.pl/.