(fot: JOTPE)
Do wypadku doszło w poniedziałek około 14.30. Z relacji świadków wynika, że w ciągniku z naczepą przewożącym kilkanaście ton blachy pękła lewa, przednia opona.
Kierowca scanii utracił panowanie nad pojazdem który nagle zjechał na lewą stronę drogi zderzając się czołowo z busem przewożącym niebezpieczne odpady medyczne. Oba samochody wypadły z drogi. TIR stoczył się ze stromego zbocza i tylko dzięki drzewom nie przewrócił się. Bus oparł się o drzewo, wisząc nad stromym zboczem.
Kierowca busa, którego strażacy wyciągali z doszczętnie rozbitej kabiny - w co trudno uwierzyć patrząc na zdjęcia - jeszcze żył. Niestety zmarł w trakcie reanimacji w drodze do szpitala. Kierujący scanią odniósł lekkie obrażenia ciała.
- W busie przewożono niebezpieczne odpady medyczne, dlatego trzeba było ściągać specjalistyczną firmę celem ich zabezpieczenia - poinformował nas Tadeusz Dunat, naczelnik sekcji ruchu drogowego KPP w Nysie.
W związku ze zdarzeniem i prowadzonymi w tym miejscu czynnościami, przez kilka godzin ruch na ruchliwej drodze nr 46 Kłodzko – Nysa - Opole był wstrzymany.
rep: JOTPE
krzysztofdg: Napisał postów [2], status [żółtodziób]
dziś mijają juz dwa lata od tej tragedi[*]