(Fot. UM Zdzieszowice)
Zamordowanego burmistrza Zdzieszowic wspomina dziś w programie Druga Kawa prezydent Opola Ryszard Zembaczyński. - Człowiek o dobrym sercu, dobry gospodarz. Jednoczył wokół siebie ludzi dla rozwoju gospodarczego Zdzieszowic - mówi Zembaczyński, który - jak mówi - żył z Przewdzingiem w "pełnej przyjaźni".
Dieter Przewdzing w 1976 roku został naczelnikiem Zdzieszowic, a po transformacji ustrojowej od 1990 roku wygrywał kolejne wybory na burmistrza, sprawując urząd aż do tragicznej śmierci. Tym samym był jednym z najdłużej urzędujących samorządowców w regionie i w kraju.
Burmistrz na co dzień mieszkał w Zdzieszowicach, jednak często wyjeżdżał na swoje gospodarstwo w Krępnej, które sam nazywał ranczem. Hodował tam ryby i konie, uprawiał warzywa.
- Całe swoje życie był związany i pracował dla swojej małej ojczyzny. Odejście Burmistrza jest wielką stratą nie tylko dla naszej Gminy ale dla całego Regionu Śląska - czytamy na stronie internetowej zdzieszowickiego urzędu miasta.
Dieter Przewdzing był odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi oraz Medalem Komisji Edukacji Narodowej.
Msza pogrzebowa zmarłego burmistrza odbędzie się w sobotę o godz. 12 w kościele w Zdzieszowicach. Później kondukt żałobny przejdzie na cmentarz w Żyrowej, gdzie burmistrz zostanie pochowany.
lokomotywa: Napisał postów [741], status [rozpisany/na]
ktoś wie za co i po co ? bo nie rozumiem po co sie zabija...............ja zabijam żeby zjeść