Okradali banki, hurtownie i sklepy. Dziś stanęli przed sądem.

(Fot. Dżacheć)

Zorganizowana grupa przestępcza wyspecjalizowała się we włamaniach do banków i sklepów. Przestępcy odcinali linie telefoniczne od alarmów, przecinali kraty i kradli sejfy. W ten sposób obrabowali m.in. kilka banków oraz bankomat. Wpadli dzięki badaniom materiału DNA, pozostawionego przez jednego z przestępców na sejfie. Łącznie ich łupem padło ponad 600 tysięcy złotych.

Trzech członków grupy przestępczej jest ze sobą spokrewnionych. Wszystkich pięciu przestępców pochodzi z Ziębic oraz Paczkowa, są w wieku 28-40 lat. Każdy z nich miał w grupie określone zadanie.

Rafał R. wraz ze Sławomirem J. przed planowanym włamaniem mieli dokonywać ich rozpoznania. Członkowie grupy kupowali, a później także kradli narzędzia potrzebne do włamania oraz odzież, w którą przebierali się bezpośrednio przed włamaniem. Na miejsce włamania przyjeżdżali dwoma lub trzema samochodami. W trasie porozumiewali się za pomocą telefonów komórkowych i radiostacji. Włamania do wytypowanego obiektu mieli dokonywać Rafał R., Sławomir J. oraz Klaudiusz B. Mężczyźni stosowali m.in. urządzenia do zagłuszania alarmów oraz narzędzia mechaniczne, skradzione wcześniej ze sklepów. Podczas włamań zakrywali twarze kominiarkami, a po kradzieży zacierali ślady.

W tym czasie Sebastian G. i Maciej C. mieli stanowić zabezpieczenie, poruszając się po terenie w pobliżu miejsca włamania i informując o ewentualnym zagrożeniu drogą radiową. Po dokonaniu włamania mieli odbierać pozostałych członków grupy wraz z łupem.

Aktem oskarżenia objęto 8 włamań, m.in. w Skoroszycach, Przedmościu, Chrzypsku, Leśnicy oraz Otmuchowie, w których dokonano kradzieży mienia na łączną kwotę 631 tysięcy złotych oraz 52 tysięcy euro oraz uszkodzenia mienia na kwotę ponad 60 tysięcy złotych. Jednego z włamań dokonano w salonie optycznym w Austrii, skąd skradziono markowe okulary.

- Podczas oględzin jednego z miejsc włamań technicy zabezpieczyli plamkę krwi na sejfie, dzięki której udało się ustalić, że na miejscu przestępstwa był Rafał R. - mówi Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.

Za dokonywanie kradzieży z włamaniem w zorganizowanej grupie przestępczej sąd może wymierzyć karę do 15 lat pozbawienia wolności. Wobec sprawców może również zostać zasądzona zapłata odszkodowania w wysokości równej wartości skradzionego oraz zniszczonego mienia.