• Autor: Mat
    • Wyświetleń: 3028
    • Dodano: 2013-11-24 / 23:44
    • Komentarzy: 14

    Odra przegrała 1:3 z ostatnią w tabeli Jarotą Jarocin [wideo]

    Dawid Wolny w Jarocinie zaliczył honorowe trafienie dla Odry Opole.

    Po długiej przerwie do składu OKS powrócił Mateusz Cieluch i kilka razy rozruszał poczynania ofensywne niebiesko-czerwonych.

    W meczu przeciwko Jarocie na ławce OKS zasiadło aż trzech szkoleniowców - Dariusz Żuraw, Paweł Walszczyk i Tomasz Długosz.(Fot: Dżacheć)

    Niedzielne starcia w ramach 18. kolejki II Ligi Zachodniej, które choć zaliczają się już do piłkarskiej wiosny, rozegrane zostały awansem na życzenie PZPN jeszcze w tym roku. Wyjazd do Jarocina piłkarze z Opola wspominać będą nieprzyjemnie, bo autsajder rozgrywek bez większych problemów wbił im 3 gole, a sam dał się zaskoczyć tylko raz. Zgodnie z zapowiedziami zarządu OKS na ławce rezerwowej zespołu pojawił się Dariusz Żuraw, ale w niedzielę pełnił bardziej rolę figuranta niż faktycznie prowadzącego drużynę.



    Zdecydowany szturm na bramkę opolskiego zespołu gospodarze przypuścili od pierwszego gwizdka sędziego Rafała Sawickiego z Tarnobrzegu. W 2. minucie Karol Danielak dobrze zagrał z prawego skrzydła do Krzysztofa Bartoszaka, ale ten uderzył niecelnie obok lewego słupka. 3 minuty później Jarota przeprowadziła akcję z lewej strony boiska, ale na szczęście obrońców OKS do podania wzdłuż pola karnego nie zdążył Danielak. Właśnie ten zawodnik faulowany był w 7. minucie w odległości około 20 metrów od bramki Bartłomieja Danowskiego. Piłka po rzucie wolnym „znalazła” w polu karnym Huberta Oczkowskiego a w zamieszaniu po jego strzale futbolówkę musnął jeszcze Maciej Michniewicz i Odra przegrywała 0:1.

    Goście z Opola mogli odpowiedzieć na stratę gola w 22. minucie. Prawą stroną dobrze urwał się Sławomir Cienciała, posłał piłkę na długi słupek, a tam czyhał już Dawid Łoziński, który głową odegrał do Marcina Kocura. Kiedy wydawało się, że napastnik niebiesko-czerwonych wykończy całą akcję, piłka okazała się zbyt trudna do opanowania i zamiast strzału „Kotkowi” udała się piękna figura gimnastyczna. W 28 minucie Karola Szymańskiego bezpośrednim strzałem z wolnego chciał zaskoczyć Michał Glanowski, ale próba z 30 metrów nie sprawiła bramkarzowi jarocińskiego zespołu większych kłopotów.

    Równo w 30 minucie kolejny raz na połowie Odry faulowany był Danielak. Do dośrodkowania w polu karnym najwyżej wyskoczył Bartosz Kieliba i precyzyjną główką w okienko bramki nie dał szans Danowskiemu. Wówczas goście ze stolicy Opolszczyzny przegrywali już 0:2 a najbardziej gorliwy kibic gospodarzy krzyczał samodzielnie z trybun „jeszcze jeden”. Jego życzenia nie doczekały się jednak realizacji w pierwszej części gry. Swoją szansę przed sygnałem na zejście do szatni miał jeszcze Kocur, ale Szymański i tym razem stanął na wysokości zadania i uderzenie z około 25 metrów choć na raty to wyłapał.

    Tuż po zmianie stron zdecydowanie aktywniejszą jedenastką byli przyjezdni. Jeszcze w pierwszej połowie na plac gry w miejsce Dawida Łozińskiego do gry desygnowany został Mateusz Cieluch, co miało ożywczy wpływ na poczynania OKS w ofensywie. W 49 minucie akcję środkiem pola wyprowadziła Odra. Delikatne aczkolwiek bardzo dokładne podanie do Dawida Wolnego posłał Kocur. Wolny, który wpadł na wolne pole i znalazł się oko w oko z Szymańskim nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Kontaktowy gol dla gości przywracał im nadzieję na korzystny przebieg wydarzeń w jarocińskiej potyczce.

    Nie wiedzieć czemu, Odra po odrobieniu części strat oddała inicjatywę przeciwnikom. Najpierw w 54 minucie wrzutkę z prawej strony próbował wykańczać Bartoszak ale jego techniczna propozycja strzału wylądowała na słupku bramki strzeżonej przez Danowskiego. Ten sam strzelec 2 minuty później padł w polu karnym OKS niczym rażony piorunem, ale już po chwili był przy nim sędzia Sawicki i napastnika Jaroty za próbę wymuszenia jedenastki ukarał żółtą kartką. W kwestii jedenastego metra gospodarze dopięli jednak swego już w kolejnej akcji. W 61 minucie na bramkę opolan szarżował prawą stroną Karol Danielak. Jego strzał zdołał zablokować Danowski i kiedy wydawało się, że bramkarz Odry wróci między słupki czekając na rozwój wydarzeń, ten postanowił „wyczyścić” sytuację kolejną interwencją. Danowski rzucił się w nogi Oczkowskiego w poszukiwaniu piłki, ale spóźnił się z tym okrutnie i po chwili soczysty dźwięk gwizdka oznajmił rzut karny dla Jaroty.

    Egzekutorem mianował się Bartoszak, który w 62 minucie ustalił wynik rywalizacji na 1:3. W tym miejscu relację niedzielnych wydarzeń w Jarocinie można by zakończyć, gdyby nie próby Odry w celu zniwelowania rozmiarów porażki. W 76 minucie wprowadzony na boisko Krystian Kowalczyk „zatrudnił” Szymańskiego, który na raty najpierw odbił niepewnie uderzenie „Kaki” a po chwili już bez kłopotów pochwycił uderzenie Tomasza Copika. Ostatnią akcją ofensywną spotkania był minimalnie niecelny strzał Glanowskiego z rzutu wolnego. Ostatni gwizdek w meczu oznajmił wszem i wobec, że dotąd "czerwona latarnia" 2 Ligi Zachodniej wiosenne otwarcie z Odrą zaliczyła wspaniałe.

    Zobacz skrót meczu Jaroty Jarocin z Odrą Opole, a w nim wszystkie bramki, najciekawsze akcje, a także rozmowę z Maciejem Michniewiczem oraz wypowiedzi trenerów obu jedenastek.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2013-11-25 10:07:42 [37.31.112.*] id:1147651  
    J_endrek: Napisał postów [257], status [maniak] Reputacja
    Czas skończyć tę farsę! Rozwiązać drużynę i nie generować kosztów. Jako płacący podatki w Opolu nie chcę, aby moje pieniądze były marnotrawione. Zawodnicy, jeżeli są dobrymi fachowcami znajdą sobie "pracę" i innych klubach. Czy ktoś z władnych podejmie właściwą decyzję?

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2013-11-26 00:31:54 [188.47.82.*] id:1148192  
    calvin1975: Napisał postów [599], status [rozpisany/na] Reputacja
    Doskonale wiemy że zarząd klubu z głodu nie zdechnie, czy wygrają czy przegrają i tak kasę generują, rozwiązanie klubu mogło by nie jednego zrujnować dlatego ciągną tą żenadę ile wlezie. A gdyby tak ktoś przyjrzał się bliżej finansom klubu to z pewnością doszukał by się sporych uchybień.
    2013-11-25 11:30:13 [87.167.199.*] id:1147695  
    tiku: Napisała postów [37315], status [VIP] Reputacja
    Rozgonić to w trzy d**y i po zespole. Ale wstyd!!!!

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2013-11-25 22:12:36 [176.107.171.*] id:1148049  
    Hubertus: Napisał postów [31356], status [VIP] Reputacja
    ...dlaczego?...
    2013-11-25 10:06:10 [77.252.182.*] id:1147650  
    kgb14: Napisał postów [5385], status [VIP] Reputacja
    Słabo znam się na lidze ale czy to oznacza, że Odra jest najgorsza w lidze ?

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2013-11-25 15:11:44 [79.248.83.*] id:1147767  
    slowiczek: Napisał postów [380], status [pismak] Reputacja
    hehe nie po prostu są patałachami :)
    2013-11-25 22:11:50 [176.107.171.*] id:1148048  
    Hubertus: Napisał postów [31356], status [VIP] Reputacja
    ...gorszej być nie może...
    2013-11-25 22:09:45 [89.79.89.*] id:1148046  
    JotPe: Napisał postów [5170], status [VIP] Reputacja
    sztab trenerski w meczu z Jarotą prócz Żurawia, to KPINA!

    Nick:
    Treść:
    2013-11-25 17:36:54 [81.219.4.*] id:1147860  
    e-opolanin: Napisał postów [136], status [wyjadacz] Reputacja
    POBUDKA, czas iść do uczciwej roboty

    Nick:
    Treść:
    2013-11-25 17:28:10 [194.29.180.*] id:1147839  
    norman: Napisał postów [784], status [rozpisany/na] Reputacja
    Po Żurawiu Odrę powinien opuścić bramkarz najsłabsze ogniwo nie tylko w tym meczu

    Nick:
    Treść:
    2013-11-25 11:26:12 [83.10.78.*] id:1147693  
    KubaXY: Napisał postów [3332], status [Szycha] Reputacja
    Wstyd jak ch.

    Nick:
    Treść:
    2013-11-25 09:34:11 [188.47.117.*] id:1147640  
    calvin1975: Napisał postów [599], status [rozpisany/na] Reputacja
    Im już nic nie pomoże, choć by trenerem był sam Maradona to i tak będą przegrywać. Czy ci zawodnicy wstydu nie mają? Co na to zagorzali kibice gotowi zabić dla honoru klubu??? Czy warto robić burdy i bijatyki chełpiąc się takim klubem- więcej pytań nie mam ...

    Nick:
    Treść:
    2013-11-25 09:07:37 [84.151.255.*] id:1147632  
    slowiczek: Napisał postów [380], status [pismak] Reputacja
    co tu dużo komentować wstyd po prostu!!

    Nick:
    Treść:
    2013-11-25 08:30:59 [77.253.68.*] id:1147627  
    kanclerz: Napisał postów [4906], status [VIP] Reputacja
    Nic się nie stało...Odra,nic się nie stało...!!!

    Nick:
    Treść: