(Fot. archiwum)
Budżet obywatelski to rozwiązanie pozwalające na wydzielenie z podstawowego budżetu danego miasta konkretnej puli, którą na podstawie opinii społecznych można podzielić na konkretne zadania inwestycyjne. - Wierzymy, że to mieszkańcy są w stanie wskazać zadania najbliższe ich potrzebom – mówi Krzysztof Kawałko, wiceprezydent Opola. - Skala wniosków do budżetu od mieszkańców to każdego roku około 600 propozycji. To olbrzymi potencjał i trzeba go wykorzystać – podkreśla Kawałko.
- Jeszcze w tym roku prezydent Opola wyda specjalne zarządzenie o powołaniu budżetu obywatelskiego. Jego wielkość została ustalona na nie mniej niż 2 miliony złotych. W przyszłości może to być wielokrotność tej sumy, ale w pierwszym roku na pewno będziemy oscylować wokół 2 milionów – mówi Zbigniew Kubalańca, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Opola. - Przy zbieraniu wniosków nie będziemy ich dzielić pod kątem dzielnic. Propozycję może złożyć każdy mieszkaniec Opola, który skończył 18 lat i zbierze pod wnioskiem 20 podpisów – dodaje Kubalańca.
Zbiórka wniosków do budżetu obywatelskiego Opola rozpocznie się w 2014 roku. - Wnioski zostaną zebrane, ocenione merytorycznie, a następnie przedstawione do publicznej oceny. Głosowanie odbywać się będzie zarówno w formie tradycyjnej poprzez wystawione urny jak i elektronicznie na stronie internetowej Opola – zapowiada Marcin Ociepa z klubu Razem dla Opola. - Do tego wszystkiego dojdzie kampania informacyjna a finalnie najlepiej ocenione wnioski trafią do realizacji w 2015 roku – precyzuje Ociepa.
Jak zapewnia ratusz, podczas merytorycznej oceny wniosków odrzucane będą propozycje, które mogłyby wprowadzać podwójne finansowanie (np. klubów sportowych).
O budżecie obywatelskim w Drugiej Kawie rozmawialiśmy z Marcinem Ociepą, szefem klubu radnych Razem dla Opola i wiceprzewodniczącym Rady Miasta:
sib: Napisał postów [1836], status [Szycha]
Po pierwsze to remont tych kamienic z tabliczką własność gminy Opole zarówno tych zamieszkanych jak i pustostanów,które po remoncie będą nadawały się do użytku np.na mieszkania socjalne.po drugie wymiana chodników wszędzie tam gdzie nie zostało to jeszcze zrobione np.centrum miasta pl.św.Sebastiana gdzie chodniki i jezdnie to wołają o pomstę do nieba czy Mały rynek gdzie tak samo nawierzchnia i chodniki wymagają wymiany a nie wspominając o kamienicach,które straszą wyglądem ich elewacja i dachy stwarzają realne zagrożenie to wstyd!Ludzie w tych kamienicach maja piece gdzie tyle mówi się o zanieczyszczaniu środowiska!Przecież to centrum miasta powinno być wizytówką a odstrasza zraża!Oj dużo macie do zrobienia.