Waldemar Sobota podpisał 4-letni kontrakt z belgijskim Clube Brugge.(Fot: PZPN)
- Sierpień był dla mnie bardzo gorączkowym miesiącem. Bardzo mocno interesowały się mną trzy kluby. Club Brugge, Schalke Gelsenkirchen oraz Chievo Verona. Pierwsze rozmowy z Club Brugge rozpoczęły się jeszcze w czerwcu. Jestem przekonany, że klub dokonał właściwego wyboru – opowiada o swoim transferze Waldemar Sobota. - Już nie mogę się doczekać spotkania z fanami niebiesko-czarnych. Kilka tygodni temu zrobili na mnie ogromne wrażenie. Ich doping był niezwykły – podkreśla Sobota.
- Waldemar był jednym z naszych głównych celów od początku okna transferowego. Konkurencja ze strony Schalke czy Chievo nie działała na naszą korzyść – podkreślił na łamach oficjalnej strony klubu Arnar Gretarsson, dyrektor sportowy Clube Brugge. Co ciekawe, w meczu którym wspomina Sobota, drużynie z Belgii jeszcze w barwach Śląska strzelił 2 gole (faza eliminacyjna Ligi Europy), a tydzień wcześniej podczas meczu we Wrocławiu był wyróżniającym się zawodnikiem. Zespół z Dolnego Śląska ostatecznie wyeliminował Belgów z europejskich pucharów. Bezpośrednio po tym dwumeczu Opolanin dostał powołanie na mecz kadry z Danią, w którym także zdobył bramkę.
Sobota po załatwieniu wszystkich formalności w Club Brugge wróci do Polski i rozpocznie przygotowanie z reprezentacją do spotkań z Czarnogórą oraz San Marino. W Club Brugge, którego trenerem jest Hiszpan Javier Garrido, Waldemar Sobota okazję do debiutu będzie miał 14 września w meczu przeciwko Lierse SK.
Clube Brugge to 13-krotny mistrz Belgii i 10-krotny zdobywca Pucharu Belgii. W 1978 roku grał w finale Pucharu Europy Mistrzów Krajowych, a dwa lata wcześniej dotarł do decydującego pojedynku Pucharu UEFA.
orcan: Napisał postów [4806], status [VIP]
Gratulacje,lepsze pieniądze i perspektywy na przyszłość...