• Autor: Seeb
    • Wyświetleń: 2856
    • Dodano: 2007-10-31 / 12:28
    • Komentarzy: 8

    Umarli uczą spokoju

    Już jutro Święto Zmarłych. Dzień w którym dużo częściej zastanawiamy się nad życiem i śmiercią. Próbujemy odpowiedzieć na pytania, na które logiczną odpowiedz ciężko jest znaleźć. Bo śmierć bliskich za każdym razem jest dla nas szokiem i olbrzymim bólem. Są jednak ludzie dla których śmierć - choć może zabrzmi to drastycznie - jest codziennością. W portalu Onet.pl możemy przeczytać artykuł Tygodnika Katolickiego Niedziela, którego głównym bohaterem jest pracownik prosektorium.



    - Już 18 lat pracuje w prosektorium, a zawód swój traktuje jak powołanie. Kobieta, która uczyła mnie fachu, ostrzegała: zawsze będziesz czuł chłód umarłego. Ale przecież ktoś musi to robić. Może inni nie chcą o tym wiedzieć, ale zmarłych ktoś musi ubrać - mówi Tygodnikowi Katolickiemu Niedziela - Ireneusz Migdał.

    Jest już po walce. Czas stoi w miejscu. – Muszę teraz zrobić wszystko, by zmarły wyglądał, jakby na moment zasnął. Zmarły nie powinien przerażać rodziny. Ma być tak przygotowany, by wnosić spokój. By jego wygląd w trumnie koił zrozpaczonych. To najświętsza zasada mojego zawodu – twierdzi Ireneusz Migdał z Gorzowa Wielkopolskiego.

    Dzień jak co dzień

    Ma czterdzieści lat, duże, szerokie brwi i spokojne, skupione oczy, ubrany jest w sportową kurtkę i czapkę z daszkiem. Uśmiecha się przyjaźnie. Jak co rano, pewnym, szybkim krokiem idzie do pracy w prosektorium.

    Pierwsza czynność: przebiera się w zielony fartuch. Potem zakłada białe chodaki, na ręce – białe rękawiczki. Idzie do chłodni, sprawdza, kogo od wczoraj dowieziono i wpisuje do ewidencji. Potem jest tzw. odprawa. Trzeba ustalić, na który dzień i godzinę naszykować każdego zmarłego.

    Teraz już może przystąpić do pracy.

    Wyciąga z chłodni pierwsze ciało. Na żelaznym łóżku wiezie je na środek dużego, przestronnego pomieszczenia. Po chwili bierze dzbanek i wstawia wodę na kawę. W międzyczasie zdejmuje zmarłemu ubranie, w którym tutaj trafił. W kieszeni spodni znajduje kartkę od rodziny: "Jak będzie za ciasny kołnierzyk – rozpiąć. Podłożyć coś pod poduszkę, żeby głowa była wyżej. Włosy nie mają być płasko, tylko podtapirowane". Ogląda kartkę. Pije kawę, wyciąga kanapkę. Je śniadanie. – To nie jest znieczulica – zapewnia.

    Teraz musi zmarłego umyć. Najlepiej w dzień pogrzebu, żeby ciało było świeże. Z góry puszcza więc na nie prysznic. Namydla, by się pieniło. Potem, jeszcze mokre, przykrywa ręcznikiem. Czesze, goli, obcina paznokcie. Zamyka zmarłemu oczy, tak, by się nie otwierały. Jeśli trzeba przesunąć datę pogrzebu – całe ciało balsamuje. Wstrzykuje płyny chemiczne, by przywrócić naturalny wygląd, lekko zaróżowić skórę, pokryć zsinienia. A na koniec – ubiera zmarłego. – Nigdy nie rozcinam ubrania – mówi. Nie umie zakładać podartych ubrań. Wreszcie składa zmarłemu ręce, oplata je różańcem. Może już go pokazać rodzinie. Ale tak naprawdę dopiero teraz zaczyna się horror. – Bo najgorzej jest w tej pracy z żywymi – podkreśla. – Jest tyle reakcji na śmierć, ilu jest ludzi. Jedni płaczą, inni zaczynają lamentować nad zmarłym, są tacy, którzy rzucają się na podłogę albo… śmieją się – opowiada. – Ludzie nie wiedzą, że umarły potrzebuje spokoju.


    Dalszy ciąg artykułu Tygodnika Katolickiego Niedziela, czytaj w portalu Onet.pl
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2007-11-02 10:05:22 [87.205.212.*] id:25593  
    ~_ola: Kochani Święto zmarłych jest dzisiaj tzn 02-11. natomiast wczoraj 01-11. obchodziliśmy Uroczystość Wszystkich Świętych, dzień jak najbardziej radosny.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2007-11-02 10:42:00 [83.30.160.*] id:25601  
    SwietoZmarlych: dzikei za info dobrze ze to wyjasnilas wszystkim. pozdrawiam:))
    2007-10-31 23:30:20 [83.5.126.*] id:25463  
    smutaska: 1.11.07 bedzie dla mnie smutnym dniem bo niedawno zmarl mi dziadzius bardzo mi bliska osoba...mam eraz tylko wspomnienia!!!!

    Nick:
    Treść:
    2007-10-31 19:55:11 [77.253.252.*] id:25438  
    :(: nie nawidze tego dnia....jak kazdego innego z reszta tez!!

    Nick:
    Treść:
    2007-10-31 16:04:57 [83.30.202.*] id:25408  
    SwietoZmarlych: zamachowcy z Madrytu majo dostac 40 tysiecy lat wiezienia...tyle raczej bedo sie meczyc w piekle...ale kazdy czlowiek ma prawo do zycia... niestety nie doceniamy ich za zycia... wspomnijmy wszystkich bliskich ktorych juz nie ma przy nas...

    Nick:
    Treść:
    2007-10-31 15:36:48 [62.153.75.*] id:25404  
    ........;-(: dla mnie ten dzień jest pełen smutku;-(myślę o bliskich mi osobach, których już nie ma żałuję.....

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2007-10-31 16:00:07 [83.30.202.*] id:25406  
    ...:((: a co jesli mu te oczy nie chco sie zamknoc?? czy to jest mozliwe aby normalny czlowiek tak ze zmarlymi normalnie sie obchodzil?? i mowi ze to nie jesyt znieczulica...
    2007-10-31 15:33:49 [83.22.211.*] id:25403  
    ;-[[: dlaczego to sie tak wszystko tragicznier konczy te wszystkie wypatki;-[[[dlaczego tak jak wypadek gmina walce grocholub;-[[[

    Nick:
    Treść: