Mieszkańcy osiedla przy ul. Chełmskiej nie zgadzają się na budowę kolejnego bloku w miejsce zielonego skweru.
Pierwszy protest mieszkańców ul. Chełmskiej spotkał się ze zdziwieniem zarządcy osiedla. - Projekt budowy parkingu i nowego budynku był znany od roku. Od tamtego czasu do dzisiaj nie było żadnych sygnałów ze strony mieszkańców. Były walne zebrania i nie zgłaszano na nich żadnych uwag – przekonywał Romuald Wolak, kierownik administracji osiedla nr 4 oraz pełnomocnik zarządu SM. Póki co zdania w sprawie inwestycji spółdzielnia nie zmieniła.
- Nikt wcześniej nie protestował, bo nie wiedział co jest tutaj szykowane. Nie było żadnych konsultacji z mieszkańcami. A przecież zmieni się dotychczasowy układ zabudowy tego terenu. Wcześniej było tu kilka innych działek przeznaczonych na tereny zielone, rekreacyjne, ale zostały sprzedane przez miasto. Został tylko ten jeden mały skwer i nie pozwolimy, aby nasze dzieci zostały bez miejsca do zabawy – mówi Grażyna Wegner, mieszkanka osiedla przy ul. Chełmskiej.
Szansy na zmianę planów inwestycyjnych mieszkańcy upatrują w zaplanowanym na 14 maja walnym zgromadzeniu członków spółdzielni. - Problem w tym, że przed nami walne zgromadzenia mają jeszcze mieszkańcy 3 osiedli tej samej spółdzielni. O tym, że uchwała w sprawie tej inwestycji zostałaby przegłosowana bądź odrzucona decydują głosy wszystkich mieszkańców. Nie wiemy, czy inni okażą się wobec nas solidarni – mówi Zbigniew Spierewka. - Jeśli się nie uda to zawsze pozostaje nam zaskarżyć decyzję spółdzielni o budowie bloku. Pod petycją przeciwko inwestycji podpisało się już 400 osób. Nie można ich tak po prostu zlekceważyć – podkreśla Spierewka.
Włatca Móch: Napisał postów [1666], status [Szycha]
Jeśli to w Opolu to budować, na tym boisku od dawna nikt nie gra :) Zresztą Malinka jest ohydna...