(Fot. archiwum)
Dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Opolu nie jest pewny, czy utworzenie drugiego ośrodka egzaminowania w województwie opolskim to dobry pomysł. - Z roku na rok coraz mniej osób zapisuje się na egzaminy prawa jazdy. Nie wiem czy to odpowiedni moment, by tworzyć tego typu obiekt. Wszystko zależy od dokładnej analizy rzeczywistych potrzeb - mówi Edward Kinder.
Gdyby utworzono oddział w Kędzierzynie-Koźlu, kursanci mogliby tam zdawać egzaminy na prawo jazdy kategorii A i B. To jednak zdecydowana większość egzaminów, dlatego na pewno zmniejszyłyby się kolejki w opolskim WORD.
- Nowy oddział ułatwiłby życie kursantom nie tylko z powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, ale też z Głubczyc, Strzelec Opolskich czy Prudnika - mówi Tomasz Kostuś, wicemarszałek województwa opolskiego.
Nowelizację ustawy o kierowaniu pojazdami uchwalił na razie Sejm. Nowe prawo musi jeszcze przyjąć Senat, po czym ustawa trafi do podpisu na biurko prezydenta. Ostatecznie o powołaniu nowego mini-oddziału zadecyduje marszałkostwo. Urząd Marszałkowski musiałby znaleźć pieniądze na jego budowę oraz utrzymanie. Z samych opłat egzaminacyjnych mogłoby to być niemożliwe.
Mario-Opole: Napisał postów [1462], status [zrobił/a karierę]
Pan dyrektor się boi o stratę swojej doli. Mniejsze wpływy to mniejszy dostatek do jego kieszeni