Fresk to czasochłonna i trudna technika malowania. Uczniowie z II LO w Opolu postanowili się z nią zmierzyć i póki co idzie im bardzo dobrze.
- Wszystko zaczęło się w 1999 roku, kiedy nasze liceum rozpoczęło współpracę z jedną z francuskich szkół. Na bazie tej współpracy poznaliśmy ludzi ze stowarzyszenia Les Passeurs de Fresques, które zajmuje się przybliżaniem techniki fresku – opowiada Alicja Wujec, nauczycielka z II LO. - Szybko wciągnęliśmy się w ten ruch. Okazuje się, że we Francji freski goszczą nie tylko w kościołach ale też w wielu miejscach użyteczności publicznej. Bardzo popularne są w szkołach, gdzie na korytarzach ciągną się ich kilometry – dodaje.
Pozytywne wrażenie zza granicy pedagodzy postanowili przenieść do Opola. - Padła propozycja, czemu nie przygotować takich fresków w naszej szkole? Przestrzeni na pewno nam nie brakuje – mówi Wujec. - Nie było problemów z namówieniem uczniów. Co ważne, freski przygotowują oryginalną technologią, nie idziemy na skróty. To czasochłonne zadanie, ale uczniowie zostają po lekcjach i poświęcają swój wolny czas – podkreśla nauczycielka, która wspólnie z około 50 licealistami ma już za sobą stworzenie pierwszego fresku. Na przygotowanie malowidła o powierzchni 15 metrów kwadratowych zużyto 2,5 tony tynku!
W tej chwili trwają prace nad kolejnym freskiem, nieco mniejszym bo o powierzchni 9 metrów kwadratowych. - Naszą pracą zainteresowały się inne szkoły w mieście. Ładny fresk chce mieć u siebie na przykład Publiczna Szkoła Podstawowa nr 21. Na razie jednak kończymy drugi fresk i musimy nieco odpocząć – śmieje się Alicja Wujec.
Rolnikos: Napisała postów [9284], status [VIP]
Miłość, choroba na którą nie ma lekarstwa ......;;;;;;;;;;