- Dzięki eWUŚ od razu wiemy, kto jest ubezpieczony - mówi Beata Ścibor z przychodni SP ZOZ Śródmieście w Opolu. (Fot. Dżacheć)
1 stycznia system nie działał w przychodni Optima, pełniącej w Opolu dyżur świąteczny. - Na razie nie wiemy, co wydarzyło się w przychodni Optima. Na pewno była techniczna możliwość sprawdzenia ubezpieczenia pacjentów w systemie. Dlaczego personel nie mógł korzystać z systemu - wciąż to badamy - tłumaczy Beata Cyganiuk, rzeczniczka opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Być może z obsługą - mimo wcześniejszych szkoleń - nie poradził sobie personel placówki.
Dzięki systemowi recepcjonistka w przychodni czy szpitalu po wpisaniu naszego numeru PESEL od razu otrzymuje na monitorze komputera informację, czy jesteśmy ubezpieczeni czy nie. Jeśli system pokaże recepcjonistce czerwone światło nie oznacza to, że nie dostaniemy się do lekarza.
- Wtedy pacjent wypełnia specjalne oświadczenie i normalnie jest rejestrowany. Weryfikacją błędu zajmuje się NFZ - mówi Beata Cyganiuk. Jeśli okaże się, że w oświadczeniu skłamiemy - czekają nas konsekwencje. Natomiast jeśli to błąd systemu lub wina naszego pracodawcy - kary nie będzie.
- Dzięki systemowi od razu wiemy, czy rejestrowany pacjent jest ubezpieczony. Jest z nim troszkę więcej pracy, ale jest wygodny - mówi Beata Ścibor z przychodni SP ZOZ Śródmieście w Opolu.
System ma przyspieszyć rejestrację pacjentów oraz ułatwić dostęp do usług medycznych. Do tej pory pacjent musiał wykazać dokument ubezpieczenia - często było to zaświadczenie z zakładu pracy, które było ważne zaledwie miesiąc.
Przystąpienie do systemu eWUŚ nie było obowiązkowe, ale na terenie województwa opolskiego zarejestrowało się w nim 93% wszystkich placówek medycznych.
Juljan: Napisał postów [15744], status [VIP]
Coś czuję że przez tą ewuś będą kłopoty ;)