(Fot. Dżacheć)
Na początku spotkania eksperci wyjaśnili założenia Specjalnej Strefy Demograficznej. - 100 kobiet mieszkających w naszym regionie rodzi w czasie całego życia - statystycznie - zaledwie 110 dzieci. To najmniej w Polsce - zauważa Kazimierz Szczygielski z Politechniki Opolskiej, od lat badający problem wyludniania się regionu. - Średnio w Polsce za pracą wyjeżdża 5,3 procenta mieszkańców, a w naszym regionie ten wskaźnik sięga 12 procent – dodaje.
Premier Donald Tusk zauważył, że nie wszystkie pieniądze, przeznaczane dla rodzin sprzyjają powiększeniu familii. - Zadaniem rządu oraz samorządu jest stworzenie warunków, by sytuacja materialna nie musiała być powodem rezygnacji z dzieci lub decyzji o emigracji zarobkowej - podkreślał premier. Dodał też, że problem wyjazdów zagranicznych do pracy polega nie tylko na samym zarobkowaniu. - Często na Zachód wyjeżdża ojciec, a potem ściąga do siebie resztę rodziny. Bo rodzina musi być razem. I powinna być tu - w Polsce, w Opolu - dodał Donald Tusk.
Donald Tusk mówił o depopulacji w perspektywie pesymistycznych prognoz ekspertów na rok 2035. - Wtedy dzietność w Polsce będzie według szacunków ekspertów na bardzo niskim poziomie. Musimy zrobić wszystko, by ten rok był rokiem bardziej dzietnym - mówi do zebranych.
Pochwalił także eksperymentalny i pionierski na skalę kraju projekt strefy demograficznej w naszym regionie. - Cieszę się, że tutejszy samorząd zauważył problem, który wkrótce mogą mieć kolejne regiony Polski, i próbuje go rozwiązać - chwalił działania marszałkostwa.
- Szkoda każdego mieszkańca Opola, który opuści ten piękny region. Szkoda każdego dziecka, które mogłoby się narodzić. Bierzmy się więc do roboty, jakkolwiek to zrozumiecie - zakończył swoje wystąpienie. Potem, wraz z ekspertami wziął udział w dyskusji na temat problemów demograficznych Polski.
wujo12: Napisał postów [962], status [stały bywalec]
gadac to kazdy z nich potrafi ale cos konkretnego zrobic to juz napewno nie