- Autor: Greg
- Wyświetleń: 14042
- Dodano: 2012-11-04 / 13:11
- Komentarzy: 98
Dwa wypadki na jednej ulicy
W ciągu godziny na ulicy Chrobrego w Kędzierzynie-Koźlu dwóch kierowców uderzyło w przydrożne drzewa. Wypadki miały miejsce na odcinku 100 metrów i zdarzyły się w ciągu kilkudziesięciu minut.
O pierwszym wypadku policjanci zostali poinformowani kilka minut po godzinie 6 rano. Zgłaszający zauważył rozbity samochód, który uderzył w drzewo.
- Gdy policjanci przyjechali na miejsce, w rozbitym audi nikogo już nie było - relacjonuje st. sierż. Magdalena Kowalska, oficer prasowy policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Gdy policjanci zabezpieczali miejsce zdarzenia i dokonywali oględzin, kilkadziesiąt metrów od ich radiowozu doszło do podobnego wypadku - tym razem kierowca opla corsy wpadł w poślizg i uderzył w drzewo.
- Okazało się, że kierowca opla miał w wydychanym powietrzu 1,2 promila alkoholu - mówi st. sierż. Kowalska. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie nie stwierdzono u niego poważniejszych obrażeń. Teraz odpowie za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu, za co grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
opolanin240: Napisał postów [1137], status [zrobił/a karierę]
Ten kierowca stwierdził, że alkochol to jego wróg, więc zaczął lać go w mor dę. Napił się trochę i stwierdził, że nie nawidzi niemieckich aut. Wsiadł do audi i rozbił samochód na drzewie a następnie poszedł po opla i zrobił to samo. Jak zauważył stojący radiowóz to stwierdził, że bardziej od niemieckich aut nie nawidzi radiowozów, ale pech chciał, że zamiast na przednie to wsiadł na tylnie siedzienie...