Jacek Cichocki, minister spraw wewnętrznych, w porozumieniu z ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem, zapowiedział przeprowadzenie wspólnej kontroli dotyczącej okoliczności zatrzymania w Opolu kobiety, której dzieci zabrano do pogotowia opiekuńczego.
- W Opolu jest już zespół kontrolny, w skład którego wchodzą przedstawiciele Departamentu Kontroli, Skarg i Wniosków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz przedstawiciel biura Rzecznika Praw Dziecka. Urzędnicy rozpoczynają pracę, przeglądają dokumenty i rozmawiają z pracownikami sądu oraz funkcjonariuszami policji. Wyniki kontroli będą znane w sobotę - mówi Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSW.
Kolejne postępowanie sprawdzające zapowiada Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka. - Zabezpieczenie dobra dziecka powinno zawsze stać na pierwszym miejscu. Działania powinny być podejmowane w taki sposób, żeby nie narażać dziecka na niepotrzebną traumę – ocenia Michalak.
Kolejną kontrolę zapowiedziała też Prokuratura Okręgowa w Opolu. - Prokurator okręgowy podjął decyzję, że wydział sądowy naszej prokuratury okręgowej zbada prawidłowość przebiegu procedury wykonawczej. Śledczy sprawdzą, czy podczas zatrzymania nie doszło do nieprawidłowości – informuje Lidia Sieradzka, rzecznik prasowy opolskiej prokuratury.
Fala politycznych komentarzy w sprawie, która przetacza się na antenie ogólnopolskich mediów jest ogromna. Szczególnie aktywni są przedstawiciele partii opozycyjnych. Patryk Jaki, poseł Solidarnej Polski z Opolszczyzny złożył do rzecznika dyscypliny Sądu Apelacyjnego w Warszawie wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego, który orzekał w sprawie zatrzymanej matki. - Ten sędzia podejmując taką decyzję myślał chyba inną częścią ciała niż głowa. Przecież miał możliwość zastosowania innych środków niż areszt, zwłaszcza że sprawa dotyczyła bezbronnej kobiety – ocenia Jaki. - Areszt to ostateczny krok. Funkcjonariusz publiczny, jakim jest sędzia powinien ponieść konsekwencje swojego działania – podkreśla poseł.
- Państwo okazuje się bezwzględne wobec bezbronnej kobiety i jej dzieci, a pozwala na Amber Gold czy wypuszcza Pruszków – powiedział Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości. Interwencję w sprawie zapowiedział Donald Tusk - Nie odpuścimy tego. Wyjaśnienia tej sprawy będzie domagała się cała Polska - zapowiedział premier RP.
drań73: Napisała postów [17440], status [VIP]
pytanie dlaczego jakieś członki wykorzystuja ladowisko ratunkowe dla swoich celów.... pozatym w którym hotelu spia... pewnie w zajeździe u dziadka bo tam najtaniej i lachony wliczone w cene