(Fot. Archiwum)
Badanie alkomatem wykazało w organizmie mężczyzny blisko 2,5 promila alkoholu. Stracił on już swoje prawo jazdy. Teraz grozi mu kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Do zdarzenia doszło 15 maja po godzinie 15.30 na jednej z ulic w Dobrodzieniu. Wracający ze służby st. post. Marian Bonk, z miejscowego komisariatu, dzięki swojemu refleksowi uniknął zderzenia z włączającym się do ruchu mercedesem. Jego kierowca nie ustąpił pierwszeństwa. Policjant nabrał podejrzeń, że może on być nietrzeźwy, zawrócił i pojechał za nim.
Kierowca mercedesa wykonywał dziwne manewry i jechał "wężykiem". Po chwili mundurowy wyprzedził pojazd i z zachowaniem bezpieczeństwa zatrzymał go. Kierujący nim 60-letni mężczyzna zapytany, przyznał się się, że wcześniej pił alkohol. Funkcjonariusz uniemożliwił mu dalszą jazdę.
Kiedy na miejsce dojechał policyjny patrol, okazało się, że mężczyzna miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz minimalnie 5 000 złotych grzywny.
Jerry: Napisał postów [4704], status [VIP]
2,5 w wydychanym to 5 promili we krwi. Dobrze liczę?