- Autor: Dżacheć
- Wyświetleń: 8183
- Dodano: 2019-05-16 / 09:09
- Komentarzy: 22
Ukradli i uciekli - policja publikuje ich wizerunki
Policja publikuje wizerunek dwóch młodych mężczyzn, którzy w lutym mieli ukraść alkohol w jednym ze sklepów w Ozimku. Mężczyźni najpierw włożyli alkohol do wózka sklepowego, by w pewnym momencie wybiec ze sklepu ze skradzionym towarem. Osoby, które rozpoznają mężczyzn ze zdjęć, proszone są o kontakt z funkcjonariuszami z Ozimka.
Do tej kradzieży doszło w jednym ze sklepów w Ozimku. 25 lutego, tuż po godzinie 16:00, do marketu weszło dwóch młodych mężczyzn. Chodzili chwilę po sklepie, a na dziale z alkoholami wsadzili do wózka kilka butelek. W pewnym momencie wybiegli ze sklepu nie płacąc za towar. Wartość strat sięga blisko 1 000 złotych.
Policjanci pracujący nad tą sprawą nie ustalili do tej pory tożsamości mężczyzn. Dlatego publikujemy ich wizerunek. Osoby, które rozpoznają mężczyzn ze zdjęć, proszone są o kontakt z funkcjonariuszami z Ozimka pod numerem telefonu 77 402 67 40 lub dowolną jednostką policji pod nr 112. Policja gwarantuje anonimowość.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
elektor 105: Napisał postów [313], status [pismak]
A co w tym czasie ochrona robiła???? Po co oni tam w ogóle są. Zamiast ochronie płacić dali by lepiej więcej sprzedawcy zarobić. Kiedyś widziałem jak kobieta lamentowała że ten człowiek ukradł jej porpmonetkę to ochroniarz ją upominał i kazał się uspokoić a złodziej spokojnie sobie poszedł.ochroniarz tłumaczył że on nie może nic zrobić a poza tym to złodziej nic nie ukradł ze sklepu.