(Fot. Dżacheć)
Do tej pory status "Miasto przyjazne starzeniu" posiadają tylko 541 miasta na świecie z 37 krajów. W Polsce to tylko 4. Pierwszym miastem z takim certyfikatem była Gdynia, która dołączyła do sieci WHO w 2016 roku. Zaraz po Gdyni, jeszcze w tym samym roku dołączył Poznań, a tuż przed Opolem do grona miast przyjaznych starzeniu dołączył Ostrów Wielkopolski.
- Zapytaliśmy wtedy gospodarzy ze stolicy Wielkopolski, jak oni to zrobili? A gdy zaczęli nam o tym opowiadać bardzo otworzyły nam się oczy, bo okazało się, że my już wtedy nie byliśmy gorsi od Poznania, a w wielu sprawach nawet ich wyprzedzaliśmy - opowiada dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie Zdzisław Markiewicz.
Kryteria, które Światowa Organizacja Zdrowia bierze pod uwagę sprawdzając miasto pod względem dostępności dla seniorów to przede wszystkim przestrzeń publiczna i budynki przyjazne starzeniu. Oprócz wspomnianych bardzo ważnym kryterium jest transport, mieszkalnictwo i partycypacja społeczna.
- To ogromne wyróżnienie. Dzięki staraniom, które podjęliśmy jakiś czas temu otrzymaliśmy certyfikat miasta przyjaznemu starzeniu. Inicjatywa starania się o ten certyfikat wyszła od seniorów - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent miasta Opola.
- Seniorzy dają mieszkańcom miasta bardzo dużo od siebie. Organizują nie tylko imprezy dla siebie, ale równiez uczestniczą w wydarzeniach organizowanych przez miasto Opole. Dziś śmiało można powiedzieć, że nie ma imprezy w mieście bez udziału środowisk senioralnych. Mamy w Opolu fantastycznych i aktywnych seniorów - podkreśla Przemysław Zych, wiceprezydent miasta.
- Dla nas seniorów jest to coś oczekiwanego od lat. Na ten sukces pracowali wszyscy seniorzy i wszyscy Opolanie. Cały czas słuchaliśmy podpowiedzi co należy zrobić żeby nam seniorom żyło się w naszym mieście coraz lepiej. Byśmy na emeryturze żyli bez obaw - mówi Teresa Rozmarynowska - Przewodnicząca Rady Seniorów Miasta Opola.
ombre: Napisał postów [19832], status [VIP]
Co to za komedia?Miasto w którym jest pełno bruków po których chodzić się nie da.Są chodniki zapełnione samochodami obok których przejść się nie da.Po głównym deptaku samochody sobie jeżdżą jak po autostradzie.Na Piastowskiej chodnik brukowany szerokości pół metra do tego wszędzie schody i wysokie krawężniki.I to miasto przyjazne starzeniu?No chyba że w innych miastach jest jeszcze gorzej.