(Fot. Dżacheć)
W Solarisie w czwartkowy wieczór kibice mogli zobaczyć na żywo piłkarzy i sztab szkoleniowy Odry Opole. Podczas wydarzenia obecni byli również sponsorzy klubu oraz władze miasta.
Trener niebiesko-czerwonych, Mirosław Smyła ochoczo i z przymrużeniem oka komentował wejście każdego z zawodników pomagając tym samym prowadzącemu ceremonię Marcinowi Saganowi. Mimo wszystko to nie trener ani nawet prowadzący zasłużyli na największe oklaski. Bezpretensjonalnie serca kibiców i gości skradł zasłużony miłośnik i kibic niebiesko-czerwonych ks. prałat Zygmunt Lubieniecki, kapelan Odry Opole. Kapelan rozdał gadżety i pamiątki dla zarządu, nie zapomniał też o piłkarzach, którym przekazał...wino mszalne.
- Dzwoniłem już do proboszcza Legnicy, żeby stypę przygotował na piątek - dodał Lubieniecki odnośnie zbliżającego się pierwszego meczu
- Różne rzeczy widziałem na stadionie Odry, byłam na meczach 3-ligowych, na meczach Oderki Opole, ale nie byłem nigdy na meczu ekstraligowym Odry, czego życzę wam wszystkim, aby ten wiosenny czas przyniósł serię zwycięstw. Zwiększyliśmy pieniądze, za chwile będziemy budować stadion. Bądźcie spokojni, będziecie grać u siebie - dodał Arkadiusz Wiśniewski, prezydent miasta Opola.
Oprócz zawodników, którzy posiadają już sukcesy i przyczynili się do awansów drużyny przedstawiono dwóch nowych graczy, którzy zostali sprowadzeni do klubu tej zimy. Pierwszym z nich jest młodzieżowiec Mateusz Czyżycki z Siarki Tarnobrzeg i Słowak Tomas Mikinicz z Lokomotiwu Zwoleń. Zastąpią oni Pawła Wojciechowskiego oraz pomocnika Daisuke Matsuim, który wrócił do ojczyzny.
Już w piątek 2 marca Odra Opole zagra z Miedzią Legnica.
