(Fot. Dżacheć)
- W myśl ustawy o Samorządzie Gminnym, wniosek o zmianie granic gminy może złożyć tylko Rada Gminy, czyli w tym wypadku Rada Miasta Opola, a nie prezydent - on nie ma takich kompetencji. Ustawa nie przewiduje także możliwości scedowania przez Radę Gminy tego na prezydenta - mówi Róża Malik, burmistrz Prószkowa.
Wątpliwości włodarzy pod opolskich gmin budzi również fakt utajnienia dokumentu. Radni miasta, którzy głosowali nad uchwałą, głosowali zaocznie, gdyż i oni nie mieli wglądu do dokumentów. - Są zapisy, nagrania z Rady Miasta Opola, gdzie dwoje radnych zapytało o wgląd do wniosku, zostali zlekceważeni - dodaje Malik.
Waldemar Kampa, wójt gminy Turawa podkreślił, że działalność władzy powinna być przejrzysta i jawna. - Dokumentu o powiększeniu Opola, tego wniosku, nie ma na BIP-ie (Biuletyn Informacji Publicznej - przyp. red.), a obowiązkiem Rady Gminy jest umieszczanie na platformie tych informacji - mówi Kampa.
- Rady gmin ościennych też podejmowały uchwały, ale każdy z nas dołączył szerokie uzasadnienie do tej uchwały. Dyskutowaliśmy nad każdym zdaniem, nad najmniejszym słowem w tych uchwałach - stwierdza Leonard Pietruszka, wójt gminy Komprachcice i podkreśla, że zawsze przedkłada projekty uchwał Radzie Gminy.
W związku ze swoimi wątpliwościami, burmistrzowie i wójtowie złożyli do wojewody opolskiego Adriana Czubaka pismo. Mają nadzieję, że wojewoda po sprawdzeniu wniosku o powiększenie Opola ogłosi, iż jest on niezgodny z prawem.
Mickey19111: Napisał postów [2], status [żółtodziób]
Wyobraźcie sobie, że wasz sąsiad wchodzi sobie do was was do domu i mówi: Biorę sobie Twój telewizor, bo ty masz dwa i dwójkę dzieci, a ja mam czwórkę i muszę mieć dwa, tobie jeden wystarczy. Tak właśnie postępuje Arkadiusz "Buc" Wiśniewski. Panie "Prezydencie" człowiek ze wsi może wyjechać, wieś z człowieka nigdy, jest pan na to przykładem.