W sobotę wieczorem służby ratunkowe zostały wezwane do wypadku małego dziecka na szkolnym placu zabaw we Włodarach w gminie Korfantów. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i trzy zastępy straży pożarnej.
Według zgłoszenia, dwuletni chłopiec miał spaść ze zjeżdżalni. - Niezwłocznie po zarejestrowaniu tego zgłoszenia na miejsce zadysponowano pierwsze zastępy Straży Pożarnej oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał 2-letniego chłopca do szpitala - informuje kpt. Dariusz Pryga, oficer prasowy KP PSP w Nysie.
Nieoficjalnie wiadomo, że dwulatek bawił się pod opieką dorosłych. Na tę chwilę nie wiadomo jak dokładnie doszło do tego wypadku i jaki jest stan zdrowia chłopca.
Zbliżają się wakacje, pilnujmy naszych pociech, szczególnie tych najmłodszych, które nie potrafią przewidzieć negatywnych skutków niektórych zabaw.
KK 35947: Napisał postów [4072], status [VIP]
To teraz im zamkną plac zabaw na pół roku ...