Opolskie zoo od kilku miesięcy okleja kolejne zewnętrzne szyby naklejkami. Wszystko po to, by dzikie ptaki były świadome niebezpieczeństwa i nie wlatywały w szkło. - Oklejony jest już wybieg dla lwów i tygrysów, co niemal całkowicie zredukowało rozbijanie się ptaków na szklanych powierzchniach tych obiektów - tłumaczy Miłosz Bogdanowicz, rzecznik opolskiego zoo.
W poniedziałek w zoo pojawili się wolontariusze z Opolskiego Towarzystwa Przyrodniczego, którzy wraz ze Śląskim Towarzystwem Ornitologicznym, Fundacją Szklane Pułapki i Opolskim Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi" postanowili wesprzeć opolską współczesną Arkę Noego, jak zwykło się nazywać ogrody zoologiczne. Przynieśli ze sobą 860 pasków naklejek.
- Kiedyś stosowano duże, czarne naklejki z sylwetkami ptaków drapieżnych, ale nie przynosiło to zamierzonego efektu, bo nie odstraszały one nadlatujących ptaków. Rozwiązanie wdrażane w zoo polega z kolei na umieszczeniu wielu drobnych naklejek w małej odległości od siebie, co daje ptakom jasny sygnał, że jest to przestrzeń, którą trzeba ominąć. Skuteczność ich stosowania potwierdzają naukowcy i obserwatorzy przyrody - tłumaczy Łukasz Berlik, prezes Opolskiego Towarzystwa Przyrodniczego.
- Dziękujemy serdecznie wolontariuszom za ich wizytę i pracę. Bardzo doceniamy to, że mimo upalnej pogody zechcieli oni poświęcić kilka godzin na to, by pomóc nam w tym, co dla nas najważniejsze - szeroko rozumianej ochronie zwierząt - podsumowuje rzecznik zoo.
Szubrawca: Napisał postów [422], status [maniak]
Upaskudzili tylko szyby i nic więcej. Przelatujące ptaki na poziomie 1 metra? :) hehehe