Niedzielna pogoda, mimo że zachęcała bardziej do wiosennych spacerów niż mroźnych kąpieli - nie zniechęciła morsów do cotygodniowej aktywności.
Mimo, że miłośników mroźnych kąpieli można spotkać niemal we wszystkich opolskich akwenach, to w Opolu najpopularniejszym akwenem do wejścia w zimie jest w dalszym ciągu Kąpielisko Bolko. Dwa lata wcześniej, w myśl o miłośnikach zimowych kąpieli wybudowano tam dużą wiatę oraz ławki, gdzie można wygodnie się przebrać.
Wiele morsujących zauważa, że zimowe wejście do wody jest zdecydowanie łatwiejsze niż latem, kiedy woda w akwenie jest jeszcze dostatecznie nagrzana. - Wyjątkowo łatwiej wchodzi mi się zimą, kiedy powietrze na zewnątrz jest porównywalne do temperatury wody lub lekko niższe, niż latem kiedy każda zimna kropla wody wywołuje gęsią skórkę. Tak już mam. Zdecydowanie więcej kąpieli odbyłam już od listopada do dzisiejszego dnia, niż ubiegłego lata. Dziś nie wiało, woda była nadal zimna i morsowało się nawet przyjemnie - mówi jedna z morsujących.
- Słonko może trochę złudnie sprawia wrażenie, że morsowanie nie ma dziś sensu ale nic z tych rzeczy. W dalszym ciągu taka kąpiel może mieć zbawienny wpływ na naszą odporność, zdrowie, może dodać sił, pomóc w regeneracji po treningu - dodaje.
[moderacja]: Napisał postów [0], status [nowy]
[moderacja]