Budowę nowej, bezpiecznej kładki nad Kanałem Młynówka prowadzącej na wyspę Pasieka w Opolu zapowiadano już kilka lat temu. Wiekowa drewniana kładka pod wiaduktem kolejowym przy ulicy Korfantego miała zostać wyremontowana i poszerzona. Obietnice wiele lat irytowały zmęczonych nadrabianiem drogi mieszkańców, aż w końcu ucichły.
Stara wysłużona kładka ma na pewno ponad 50 lat i doskonale widać na niej czas, który służyła. Opolanie po postawieniu znaków zakazu przejścia (kilka lat temu), początkowo zaczęli chodzić okrężną drogą nadrabiając średnio pół kilometra - by przedostać się na tę część Pasieki pod drugim wiaduktem. Z biegiem czasu, by skrócić czas przejścia można było zobaczyć opolan nieśmiało przeskakujących przez barierki i korzystających ukradkiem z wysłużonej kładki.
Według historycznej zapowiedzi MZD, w miejsce starej kładki miała powstać nowa, szersza. Tutaj znów działania miały być zsynchronizowane z pracami wykonywanymi przez PKP. Temat tej przebudowy był jednak cały czas przekładany, a teraz kiedy rozpoczęły się prace - podjęto rozmowy o obiecanej przebudowie. Niestety nie przyniosły one oczekiwanego rezultatu.
- Z uwagi na przebudowę wiaduktu, spółka PKP PLK nie wyraziła zgody na budowę kładki w zakresie jaki zaproponowało miasto - tłumaczy Adam Leszczyński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Opola. Kładka z uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców zostanie zlikwidowana.
bartez2: Napisał postów [316], status [maniak]
Kładka istniała od zawsze i teraz nie ma kasy na remont. Ale na wadliwe podziemne śmietniki to już jest. Nie wspominając o butelkomatach z których nikt nie korzysta. A już o super pustym centrum przesiadkowym na Niemodlińskiej nie wspomnę.