Premier Mateusz Morawiecki poinformował w niedzielę, że razem z szefami rządów Litwy i Łotwy rozważają uruchomienie artykułu 4. NATO w związku z sytuacją na granicy z Białorusią.
"Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć - zdaniem którejkolwiek z nich - zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron" - brzmi treść art. 4. NATO. Artykuł ten rozumie się tak, że państwo członkowskie NATO, które czuje się zagrożone, w którymkolwiek z przedstawionych aspektów może się konsultować i współpracować w tym zakresie z pozostałymi krajami sojuszu.
Służba Graniczna poinformowała, że ostatniej doby odnotowano 223 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski, a na granicy pojawiają się nowe grupy migrantów, uzbrojone m.in. w gaz. - - Polska granica będzie skuteczną i ostateczną barierą dla działań (Alaksandra) Łukaszenki. Nie ma wątpliwości, że sprawy zaszły za daleko. Wiemy już, że żeby zatrzymać reżim białoruski nie wystarczą same słowa. Mamy świadomość, że potrzebne będą wzmocnione sankcje - powiedział szef rządu Mateusz Morawiecki w rozmowie z PAP.
W poniedziałek szefowie dyplomacji państw UE mają przyjąć nowe kryteria dotyczące sankcji wobec Białorusi.
Pedro: Napisał postów [8908], status [VIP]
Współczuję ludziom tam mieszkającym... Dlaczego Unia albo "wujek Sam"- skoro mamy tak "dobre" relacje z nim, nie wspomoże polskich służb w tamtym rejonie? Czyżby mieli Polskę gdzieś za cwaniactwo rządzącego? A może nie chcą ingerować żeby z tego nie doszło do wojny? Kto wie co Łukaszence albo Putinowi odwali :D